Po latach starań, apelów głównie ze strony miłośników kolejnictwa, zabytkowy parowóz odzyskał blask.
W Stalowej Woli – Rozwadowie można oglądać odnowiony parowóz Ty2-16. Polskie Linie Kolejowe zadbały o remont i pomalowanie maszyny oraz budowę specjalnego toru, na który została ona przeniesiona. Operacja podniesienia i przestawienia parowozu nie była łatwa. Zaangażowany został specjalny dźwig, mogący unieść tak duży i ciężki ładunek. O wykonanie chodnika z kostki granitowej, dzięki któremu bez problemu można podejść i z bliska oglądać zabytkowy parowóz zadbało miasto. W ten sposób Rozwadów zyskał kolejną atrakcję turystyczną.
Rozwadowski parowóz zbudowany został w 1942 r. na potrzeby armii III Rzeszy i skierowany na front wschodni. Należy do pierwszej prototypowej serii KDL2 Henschla i ma najniższy numer spośród wszystkich tego typu maszyn nie tylko w Polsce, ale także na świecie – 52005.
Odnowiona maszyna na swoim torze Andrzej Tomczyk
Po wojnie do naszego kraju trafiło bardzo wiele niemieckich parowozów, którym Polskie Koleje Państwowe nadały określenie „Ty2”, z tego powodu zwane powszechnie „dwójkami”. Maszyny przez długie lata służyły polskim kolejom, jako składy pasażerskie i towarowe. Wycofane z użycia i odstawione, często dosłownie, na boczny tor stały i niszczały. Szczęśliwie rozwadowską maszyną zainteresowali się zapaleni miłośnicy kolejarscy, którzy uratowali dzisiaj już cenny zabytek.
Dla stacji Stalowa Wola – Rozwadów, która od początku obecnego tysiąclecia po latach prosperity przeżywa swoistą zapaść, parowóz jest szansą na ożywienie. Zapewne znajdzie się wielu zainteresowanych, pragnących zobaczyć niemiecką maszyną z okresu II wojny światowej.