Cała Polska nie spała, bo czytała, w tym także miłośnicy książek z naszego regionu.
Bajkowe, a nawet animalistyczne makijaże były prawdziwym hitem nocnej zabawy w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. dr. Michała Marczaka w Tarnobrzegu.
Po raz drugi odbyła się bowiem ogólnopolska akcja Noc Bibliotek. Ponieważ książnice pozazdrościły muzeom, które w Polsce od 13 lat w jedną majową noc przeżywają prawdziwe oblężenie, postanowiły zorganizować podobną imprezę w swoich siedzibach. Jak się okazało, po ubiegłorocznej akcji pomysł był strzałem w dziesiątkę. Dlatego z jeszcze większym zapałem książnice, w tym również w Nowej Dębie, Baranowie Sandomierskim i Tarnobrzegu, przystąpiły do organizacji nocnego czytania.
Ale nie tylko spotkanie ze słowem pisanym znalazło się w programie zabaw. W Filii nr 1 tarnobrzeskiej biblioteki, która tym razem otworzyła swoje podwoje dla nocnych marków, można było odnieść wrażenie, że oto znaleźliśmy się na karnawałowym balu maskowym. Po korytarzach, salach biegały koty, psy, a nawet tygrysy, a nad nimi fruwały motyle. Sprawczynią pojawienia się swoistego zoo okazała się Edyta Szeląg, kierownik Filii nr 3 na os. Miechocin, która za pomocą pędzelków, wacików i specjalnych farbek do twarzy wyczarowywała przez cały wieczór na twarzach najmłodszych zwierzęce maski. – Chciałbym tygrysa – poprosił Adaś, który, jak przystało na prawdziwego mężczyznę, zdecydował się na bardzo konkretne zwierzę, budzące respekt. Odwiedził również wróżkę, która jak się okazało przepowiedziała mu, że zostanie lekarzem weterynarii, tak jak chłopiec sobie zaplanował. Wróżba zatem utwierdziła go w postanowieniu.
Panie bibliotekarki przygotowały ponadto wiele innych atrakcji, w tym wspólne śpiewanie karaoke, tańce, zgadywanki, warsztaty plastyczne. Panie natomiast miały niecodzienna okazję skorzystania z profesjonalnie wykonywanego artystycznego manicure. Osoby lubiące dyskusje na temat książek mogły przyłączyć się do spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki. Publikacja, która była omawiana, mogła zainteresować niejedną osobę, gdyż poruszała tematykę znaną wielu z autopsji. „Angole” Ewy Winnickiej jest bowiem zbiorem reportaży dotyczących doświadczeń Polaków pracujących i mieszkających w Anglii.
W nowodębskiej bibliotece czytelników bawił kabaret "My czy on jeden". Ponadto każdy mógł przenieść się do Warszawy i poczuć uczestnikiem wydarzeń, jakie odbywały się w Bibliotece Narodowej dzięki transmisji on line Nocy Bibliotek z naszej narodowej książnicy. Ponadto dla najmłodszych pracownicy biblioteki przygotowali gry planszowe, relaksacyjne kolorowanki, hirameki oraz sesję fotograficzną z książką. Dorośli zaś mieli niecodzienną okazję na flirt literacki z dziełami Henryka Sienkiewicza.