- Chcemy wypowiedzieć wspólnotowe oraz indywidualne "tak" na wezwanie naszego Zbawiciela. Pragniemy zachowywać wszystko, co nam przykazał i dzielić się tym z innymi. Wierzymy, że On jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata - mówił bp Krzysztof Nitkiewicz, rozpoczynając dziękczynną Mszę św.
Od godzin przedpołudniowych wędrowali pielgrzymi z całej diecezji do Zawichostu, gdzie zaplanowano diecezjalne obchody 1050 lat chrześcijaństwa w Polsce.
Po wodach Sanu i Wisły popłynęły łodzie i kajaki z pielgrzymami z Ulanowa, Stalowej Woli i Koprzywnicy. Z pobliskich miejscowości przybyło kilka pielgrzymek pieszych i rowerowych, zaś większość diecezjan przybyła w pielgrzymkach autokarowych.
Wspólne dziękczynienie za dar chrztu rozpoczęło się nad brzegiem Wisły, gdzie odbyło się nabożeństwo odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Przewodniczył mu bp senior Edward Frankowski. Pielgrzymi, trzymając w rękach zapalone świece, wyrzekli się szatana i osobistych grzechów oraz złożyli wyznanie wiary w Boga w Trójcy Jedynego. Przez gest pokropienia wodą święconą zebrani odnowili łaskę otrzymaną na chrzcie świętym. Następnie przybyli pielgrzymi w uroczystej procesji, śpiewając maryjną litanię, przeszli pod parafialny kościół, w którego podziemiach kilkanaście lat temu odkryto starożytną absydę.
Kolejnym etapem wspólnego świętowania była wspólna modlitwa do Bożego Miłosierdzia, poprowadzona przez bp. Jana Sobiłę, biskupa pomocniczego diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie, pochodzącego z naszej diecezji.
Następnie w gotyckiej świątyni pw. św. Jana Chrzciciela odbyła się Msza św. dziękczynna za dar wiary i 1050. rocznicę chrztu Polski. U wejścia do świątyni bp Nitkiewicz poświęcił nową chrzcielnicę - wotum obchodzonego jubileuszu chrztu Polski.
W Eucharystii, której przewodniczył bp Nitkiewicz, uczestniczyli bp senior Frankowski, bp Sobiło oraz kapłani, którzy przybyli z pielgrzymami z całej diecezji.
- Jako hasło diecezjalnych obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski wybraliśmy słowa: „Pielgrzymka do źródeł”, a miejscem - Zawichost, gdzie przed ponad tysiącem lat głosili Ewangelię misjonarze tradycji łacińskiej i cyrylo-metodiańskiej. Dzisiaj wędrujemy duchowo również do innych miejsc związanych z początkami chrześcijaństwa na ziemiach naszej diecezji: do sandomierskiej katedry, na Święty Krzyż i do kościoła w Grzegorzowicach - mówił bp Nitkiewicz, rozpoczynając Mszę św. - Wdzięczni Bogu za łaskę wiary, pielgrzymujemy do jej źródeł. W wydarzeniach sprzed 1050 lat odczytujemy znaki na czas obecny i przyszły naszego narodu. Włoski pisarz Claudio Magris mówi, że tożsamość jest obroną własnych początków, a zarazem stałym poszukiwaniem swojego miejsca w zmieniającym się świecie. Jeżeli o tym zapomnimy, możemy ulec zniewoleniu. Zamiast tworzyć nową historię i cywilizację, będziemy trwonili dziedzictwo pozostawione nam przez przodków - podkreślał biskup ordynariusz. - Tymczasem jesteśmy wezwani do dalszego budowania chrześcijańskiej cywilizacji. Mamy ją wznosić w świecie spragnionym miłości i pokoju, które dać może tylko Chrystus. Pan Jezus mówi do nas dzisiaj podobnie, jak do Apostołów: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Chcemy wypowiedzieć wspólnotowe oraz indywidualne "tak" na to wezwanie naszego Zbawiciela. Pragniemy zachowywać wszystko, co nam przykazał i dzielić się tym z innymi. Wierzymy, że On jest z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata - wskazywał bp Nitkiewicz.
W homilii bp Sobiło mówił o znaczeniu chrztu w życiu osobistym chrześcijanina oraz w życiu społecznym. - Dzisiaj, dziękując Panu Bogu za chrzest Polski, za chrzest naszych ojców, za wiarę naszych rodziców i za naszą wiarę, musimy uświadomić sobie to wielkie dziedzictwo, jakie zostało nam powierzone. Ono jest wyzwaniem dla każdego z nas, jest zadaniem powierzonym nam na ten czas, abyśmy go nie tylko przechowali, ale rozwinęli i wzbogacili, przekazując innym. Polska ma za zadanie ożywić dziś obumarłe chrześcijańskie korzenie Europy. Wszystko, co dobre i piękne w naszej europejskiej cywilizacji, wyrosło właśnie z chrześcijaństwa. Musimy mieć tego świadomość i być z tego dumni - podkreślał bp Jan.
Po homilii biskupi wraz z zebranymi pielgrzymami odmówili Akt oddania i zawierzenia Matce Bożej, który składany był 3 maja na Jasnej Górze przez Episkopat Polski. Pod odczytanym aktem swoje podpisy złożyli obecni biskupi, wikariusz generalny, przedstawiciele duchowieństwa, osób życia zakonnego i rodzin.
Po wspólnej modlitwie przybyłych pielgrzymów smacznym poczęstunkiem w zakonnych ogrodach przyjęli mieszkańcy Zawichostu, serwując ciepłe dania i pyszne domowe ciasto.
- Przyjechaliśmy tutaj z całą rodziną. Było to niesamowite przeżycie. Uświadomiliśmy sobie, że ponad tysiąc lat temu, może właśnie w tym miejscu, odbywały się pierwsze chrzty na naszych ziemiach. Przekazywana przez tyle wieków wiara zobowiązuje także nas do tego, abyśmy jej nie zagubili, nie wypaczyli, lecz wiernie przekazali naszym dzieciom, które poniosą ją w przyszłość. Ufamy, że jako rodzice podołamy temu zadaniu - podkreślała pani Jolanta, przybyła z rodziną z Ostrowca Świętokrzyskiego.
- Wczesnym przedpołudniem wypłynęliśmy na kajakach. Była to wspaniała pielgrzymka, mimo że było nas tylko kilka osób. Nie obyło się bez przygód i niespodzianek, ale dotarliśmy szczęśliwie. Dla mnie to wspólne pielgrzymowanie w rocznicę chrztu jest manifestacją mojej wiary, która jest ważnym elementem życia i fundamentem wartości, którymi się kieruję - podkreślał Michał Nowiński.