Świętokrzyskie to nie tylko Puszcza Jodłowa i urokliwe gołoborza.
Każdy obiekt zostanie ponadto opatrzony tablicami informacyjnymi, zawierającymi logo, numer obiektu, a także krótki opis. I wreszcie niejako na finał realizacji projektu wydany będzie klasyczny przewodnik z mapami i niezbędnymi informacjami turystycznymi. Realizatorom programu zależy by znalazły się w nim nie tylko mapy ułatwiające zwiedzanie, ale również dane o bazie noclegowej i gastronomicznej. – Trasa obejmująca wszystkie obiekty liczy ok. 200 km i raczej przeznaczona jest dla osób zmotoryzowanych – mówi Katarzyna Styk. – Nie zapomnieliśmy o rowerzystach, a to głównie za sprawą sugestii dyrektora Muzeum Przyrody i Techniki im. Jana Pazdura w Starachowicach i opracowaliśmy specjalną trasę rowerową. Będą również szlaki piesze, które skupią się wokół trzech zasadniczych centrów: kieleckiego, starachowickiego i koneckiego.
W przewodniku znajdą się ponadto informacje o innych interesujących miejscach wartych zwiedzenia, jak chociażby: sanktuarium na Świętym Krzyżu, opactwo cystersów w Wąchocku, Centrum Kulturowo-Archeologiczne w Nowej Słupi czy same Góry Świętokrzyskie z głównym szczytem Łysicą i urokliwymi gołoborzami.
Grant i inne dotacje
Pieniądze na sfinansowanie projektu w znaczącej większości pochodzą z Grantu Rektora AGH. Ale nie tylko. Realizacja wszystkich zamierzeń pochłonie bowiem sumę przekraczającą wysokość rektorskiej dotacji, stąd poszukiwania dodatkowych źródeł. Pozytywnie został załatwiony wniosek studentów złożony do Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego, który przyznał dotację celową na wydanie przewodnika.
Wielki piec hutniczy w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach ks. Jacek Łapiński
Pewnym wsparciem będzie wykonanie i montaż tablic informacyjnych przez zarządców obiektów, do czego chętnie zobowiązała się większość z nich. – Jednostkowy koszt planszy nie jest zbyt wysoki, ale przy pomnożeniu przez 20 wychodzi niebagatelna suma, przekraczająca nasze możliwości – mówi K. Styk. – Gdyby wszystkie te środki okazały się niewystarczające dysponujemy nagrodą przyznaną nam przez Fundację dla AGH za uplasowanie się na drugim miejscu wśród wszystkich kół naukowych działających na uczelni.
Kontynuacja pomysłu
– Nasze przedsięwzięcie jest rozszerzoną kontynuacją projektu zrealizowanego przez starszych kolegów przed 5 laty, którzy stworzyli „Wirtualny przewodnik turystyki przemysłowej” – informuje Katarzyna Styk. Inicjatorem tamtego projektu był dr inż. Paweł Bogacz. – Koło, które w przyszłym roku będzie obchodzić 25-lecie istnienia, od zawsze kładło duży nacisk na praktyczne wykorzystanie nauki, m.in. poprzez wizyty w zakładach. Po zwiedzeniu ponad 140 przedsiębiorstw, uznaliśmy, iż jest to na tyle duża baza, że czas zacząć dzielić się zdobytą wiedzą na temat: gdzie warto pojechać, co warto zobaczyć. Po przemyśleniach, jak podejść do tematu, stwierdziliśmy, że najlepiej będzie zacząć od początku, czyli od źródła, w którym upatrywaliśmy ks. Stanisława Staszica, patrona naszej uczelni. Zwłaszcza, że naocznie podczas wyjazdów w Świętokrzyskie, widzieliśmy działające do dzisiaj zakłady powstałe z jego inicjatywy – wyjaśnia Paweł Bogacz.
I tak zrodziła się myśl stworzenia wirtualnego przewodnika po zabytkach przemysłowych Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego. Objął on kilkanaście miejsc, świadczących o dawnym prężnie działającym przemyśle, w tym głównie hut.
Obecny projekt poszedł znacznie dalej, głównie za sprawą zapału studentów AGH.
– Bardzo cieszy fakt, iż są młodzi ludzie pełni chęci do działania, potrafiący współpracować w grupie, co w obecnym czasie pokolenia wirtualnego świata nie należy do zbyt częstych zjawisk – podkreśla dr inż. Paweł Bogacz. – Prawdziwą radością napawa również to, że podejmują się spraw ważnych i pożytecznych społecznie.