Muzeum Regionalne pokazało najcenniejsze archiwalia.
Koncert Kwartetu „Po 13-tej” otworzył nową, stałą wystawę w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli pt „Stacja Rozwadów. Między Lwowem a Krakowem”.
- Przeszłość miasta, zaprezentowana razem z wybranymi wątkami historii regionu dolnosańskiego, dotyczy czasów najdawniejszych, etnografii oraz przełomu wieków XIX i XX. Na ekspozycji oprócz znanych eksponatów, znajdą się te dotychczas niepokazywane, ale i nowe nabytki muzeum - powiedziała Lucyna Mizera, dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Jednym z najcenniejszych archiwaliów jest z pewnością rękopis rodziny Rozwadowskich – założycieli miasta Rozwadowa, napisany w języku łacińskim z 1722 r. Dotyczy on zapisu 7,2 tys. zł na rzecz kościoła pw. św. Michała w Charzewicach. Drewnianą świątynię strawił bowiem pożar w 1736 r. Na wystawie po raz pierwszy zaprezentowano również niezwykle cenną szpadę: noszona była do munduru galowego przez wysokich urzędników kolejowych Monarchii Austro - Węgierskiej, w tym Galicji.
-
Stała wystawa
Dawne stroje
Andrzej Capiga /Foto Gość
W części etnograficznej warto zwrócić uwagę na makatkę naścienną przywiezioną z Prus ok. 1914 r., która pochodzi z domu Tomasza Dziury z Pława. Po raz pierwszy pokazujemy też kasę sklepową firmy „Anker”, która w okresie międzywojennym używana była w restauracji prowadzonej przez Stanisława Gruszkę w Rozwadowie – dodała Elżbieta Skrobak, etnograf, pracownik MR w Stalowej Woli.
Wystawa, umieszczona na poddaszu byłego pałacu Lubomirskich, podzielona jest na przystanki i przeprowadzi widza przez historię Rozwadowa od założenia miasteczka w 1690 r. do wybuchu II wojny światowej.
Stała wystawa
Wyposażenie mieszkań
Andrzej Capiga /Foto Gość
Scenariusze wystawy oraz teksty to dzieło obecnych i byłych pracowników MR w Stalowe Woli: Lucyny Mizery, Anny Garbacz, Anety Garanty, Elżbiety Skromak, i Moniki Kuraś. O jej aranżację zadbała Inga Olszańska a o wizualizację Lech Rowiński.