W murach ponad półwiecznej sandomierskiej budowlanki dziś umiejętności zawodowe zdobywają sztukator, kamieniarz, budowlaniec czy fachowiec drogownictwa, mechatronik, czy specjaliści od energii odnawialnej. Są to tylko niektóre specjalności oferowane przez sandomierską szkołę.
Podczas zorganizowanego po raz czwarty Dnia Budowlańca placówka prezentowała swoje dotychczasowe osiągnięcia oraz nowoczesną ofertę kształcenia. W trakcie święta szkoły odbył się etap rejonowy ogólnopolskiej Olimpiady Budowlanej „Buduj z pasją”. Swoje siły zmierzyli uczniowie 11 szkół o specjalności budowlanej z województw małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. – Całość konkursu przebiega w formie egzaminu zawodowego, czyli zawiera część teoretyczną i praktyczną. W konkursie uczniowie startują w duetach. Najpierw rozwiązują test 30 pytań z zakresu przedmiotów zawodowych a następnie w części praktycznej mają do wykonania konkretne zadanie z zakresu prac budowlanych – wyjaśniła Krystyna Kobylakiewicz, dyrektor sandomierskiej budowlanki.
W olimpiadzie wzięli udział uczniowie ze szkół budowlanych z Mielca, Starachowic, Skarżyska Kamiennej, Krakowa, Buska Zdroju, Limanowej, Stalowej Woli, Tarnobrzega i Sandomierza. – Test nie był zbyt trudny. Oczywiście było kilka pytań, nad którymi musieliśmy więcej pomyśleć i zastanowić się nad dobrym rozwiązaniem. Treść dotyczyła szerokiego zakresu tematyki technik budowlanych, technologii materiałów i przepisów administracyjnych – opowiadał Krzysztof, jeden z uczestników olimpiady.
Podczas części praktycznej uczniowie mieli w ciągu trzech godzin ułożyć ścienne płytki ceramiczne według podanego wzoru i kształtu. - Uczniowie mają do wykonania zadanie z kwalifikacji B07, są to roboty posadzkarsko-okładzinowe. Muszą ułożyć płytki na ścianie w określonym wzorze, według rysunku i zgodnie z technologią i przepisami BHP. Efekty ich pracy będzie oceniać specjalna komisja złożona z nauczycieli zawodu – wyjaśniał Michał Jajko, nauczyciel praktycznej nauki zawodu.
– Najpierw trzeba dobrze rozplanować pracę, aby każdy wiedział, co robić i by praca szła efektywnie. Potem zaplanować układanie wzoru, dociąć płytki, zrobić zaprawę, przygotować ścianę i na końcu zostanie samo układanie płytek i wykończenie. Myślę, ze damy radę – podkreślali uczniowie ze Starachowic. Przez trzy godziny w pomieszczeniach do nauki zawodu sandomierskiej budowlanki trwała zacięta rywalizacja między ekipami. Najlepsi okazali się budowlańcy z Sandomierza, którzy wystąpią w kwietniowym finale ogólnopolskim Olimpiady Budowlanej w Tarnobrzegu.
Poza zmaganiami budowlanych olimpijczyków w szkole trwało święto budowlańca. Uczniowie z klas przygotowujących do tej specjalności zmagali się w maratonie budowlanym konkurując w bardzo różnych dyscyplinach. - Maraton budowlany to przygotowanie do pokonywania trudności, jakie czekają na placu budowy, oczywiście w formie zabawy i z poczuciem humoru. Polega on na pokonaniu przeszkód, jakie mogą stanąć przed budowlańcem w miejscu pracy. Startują w nim uczniowie klas budowlanych. Najpierw jest jazda na taczkach, potem przebieg przez rury, skok w workach, slalom pomiędzy płotkami i wyścig z materiałami budowlanymi. Jest przy tym dużo zabawy, ale i rywalizacji między klasowej – wyjaśniała Aleksandra Nowosad, koordynator Dnia Budowlańca.
– Jest to impreza, która wpisała się w kalendarz naszej szkoły, jako okazja promocji szkoły jak również możliwość prezentacji umiejętności zdobytych przez naszych uczniów. W zakresie zawodów budowlanych mamy kompleksową ofertę, która zawiera edukację w wymiarze szkoły średniej jak i zawodowej. Technikum oferuje kształcenie w zakresie technik budownictwa i drogownictwa natomiast w szkole zawodowej uczniowie mogą zdobyć wyśmienite kwalifikacje w zawodach monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie oraz technolog robót wykończeniowych w budownictwie. Przygotowujemy nową ofertę edukacyjną w specjalności technik mechatronik, technik urządzeń do produkcji energii odnawianej oraz technik usług fryzjerskich - mówiła Krystyna Kobylakiewicz, dyrektor szkoły. – Ja wybrałem tę szkołę chyba dlatego, że od kilku pokoleń w rodzinie jesteśmy budowlańcami. Planuje iść na studia techniczne, więc tutaj mogę zdobyć odpowiednie przygotowanie a dodatkowo mogę nauczyć się wielu konkretnych i praktycznych umiejętności – podkreślał Mariusz, uczeń jednej z klas technikum.