W Rudniku nad Sanem ferie przebiegają na sportowo.
Deszczowa pogoda i brak śniegu sprawia, iż uczniowie ferie spędzają przede wszystkim w domu. Niektórych udaje się namówić na wspólne zajęcia w szkole lub w domu kultury.
W Rudniku nad Sanem młodzież spędza wolny czas na sportowo. W Gimnazjum im. Orląt sprowadzają się one do gry w piłkę nożną, koszykówkę, tenisa stołowego oraz siatkówkę. Akurat dziś dominuje siatkówka. W rudnickim gimnazjum jest ona wiodącą dyscypliną.
– W ubiegłym roku nasi chłopcy byli najlepsi w niżańskim powiecie. Wkrótce mamy zawody rejonowe. Wykorzystujemy więc ferie, by się do nich przygotować – mówi Katarzyna Michalska, nauczycielka wychowania fizycznego.
Na zajęcia do szkoły przychodzi około 20 gimnazjalistów, w tym zdecydowanie więcej chłopców niż dziewcząt.
– Tegoroczne ferie zdecydowanie są nudne – jednym głosem zapewniają znajdujący się na sali sportowej uczniowie.
W Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Rudniku nad Sanem także spory hałas. Właśnie odbywają się mecze piłki nożnej młodzików w ramach Halowej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. Rywalizują chłopcy z Rudnika nad Sanem i Ulanowa. Do przerwy zdecydowanie prowadzą gospodarze.
Zimowe ferie
Piłka dominuje na MOSiR
Andrzej Capiga /Foto Gość
- W halowej lidze występuje około 60 drużyn. Grają zarówno chłopcy z rocznika 2007, jak i mężczyźni powyżej 35 lat. Liga trwa dwa miesiące - wyjaśnił Piotr Potocki, dyrektor MOSiR w Rudniku nad Sanem.
Podczas ferii MOSiR udostępnił uczniom także salę do tenisa oraz siłownię. Rozgrywane są turnieje szachowe i w piłkarzyki.