Dziewięciu uczestników Marszu Puławiaków otrzymało specjalną odznakę, która upamiętnia trzykrotne pokonanie historycznej trasy szlakiem Powstańców Styczniowych.
W tym roku na trasę Marszu Puławiaków w sobotnie przedpołudnie wyruszało kilkadziesiąt osób. Pogoda nie sprzyjała piechurom. Padał deszcz, było zimno i wietrznie. Uczestnicy marszu mieli do pokonania trasę Słupcza - Góry Wysokie - Dwikozy - Mściów-Sandomierz.
Marsz Puławiaków jest upamiętnieniem przemarszu Powstańców Styczniowych z grupy w Puławach, która kilkakrotnie podejmowała walkę z Rosjanami. Piechurzy byli zgodni, co do tego, że marsz jest wyrazem hołdu dla tych, którzy polegli walcząc za wolność ojczyzny, podkreślali także, że są dumni z naszej historii, dlatego chcą ją pielęgnować.
Zakończenie Marszu odbyło się kolejnego dnia w Sandomierzu. Najpierw uczestnicy przemarszu wspólnie modlili się za poległych powstańców podczas Mszy św. w kościele pw. Św. Józefa. Następnie przemaszerowano na Rynek Starego miasta, gdzie odbyła się uroczysta odprawa i zakończenie marszu. Osoby, które po trzeci pokonały trasę ze Słupczy do Sandomierza otrzymały specjalne patenty i Odznakę Marszową. Przedstawiciele władz samorządowych i uczestnicy marszu złożyli kwiaty pod pomnikiem poległych za Ojczyznę.
Jednym z odznaczonych był mł. insp. Związku Strzeleckiego Michał Kamela ze Świdnika. – W tamtym roku miałem przerwę w uczestnictwie w marszu, jednak w tym roku powróciłem i udało mi się go pokonać po raz trzeci, co upamiętnia ta właśnie odznaka. Jestem dumny, że będę mógł ją nosić na moim mundurze. Marsz Puławiaków nie jest łatwy ze względu na wymagającą trasę, która często prowadzi ostro w górę potem znów są strome zejścia. Czasami nie sprzyja pogoda, ale dla wytrwałych jest zawsze wyzwaniem i hołdem złożonym powstańcom – podkreślał. Michał Kamela