Tylko najodważniejsi przysłali do nas swoje walentynki. Wybieraliśmy najpiękniejszą. Już wkrótce wyniki konkursu.
Święty Walenty ma powody do zadowolenia. Proste gesty sprowokowane wspominaniem go w kalendarzu liturgicznym (14 lutego to data jego męczeńskiej śmierci) umacniają miłość i są dobrym pretekstem do okazania czułości.
Dwa lata temu papież Franciszek mówił do 25 tysięcy narzeczonych na placu św. Piotra z okazji Dnia Zakochanych. Przypomniał codzienne gesty budujące miłość, prosił, by nauczyć się i używać trzech zwrotów: „przepraszam, czy mogę”, „dziękuję” oraz „przebacz mi”. Papież tłumaczył, że grzeczność i poczucie taktu są cechami prawdziwej miłości.
Od poniedziałku na stronach gosc.pl trwał konkurs walentynkowy „Kocham. Jak to trudno powiedzieć!”, przeznaczony przede wszystkim dla narzeczonych i par małżeńskich.
Nasza walentynkowa zabawa jest jeszcze jedną okazją, by postawić krok na drodze do oczyszczenia, umocnienia czy ożywienia miłości. Kochający się ludzie mają dobrą wolę, ale brakuje im odwagi, zachęty czy może pretekstu, by zawalczyć o miłość jeszcze większą.
Do godz. 22 w niedzielę 14 lutego można było przysłać do nas na adres: sandomierz@gosc.pl walentynkę dla Niej lub dla Niego.
My opublikowaliśmy je na naszej stronie, a ty wysyłaliście Adresatce/Adresatowi link do walentynki.
W naszej galerii odbywało się głosowanie na najpiękniejszą walentynkę.
Zakończyło się 14 lutego o godz. 22.00.
Najpiękniejsze walentynki – zdaniem internautów i jury – zdobędą nagrody.
Walentynki można zobaczyć oraz zagłosować na najpiękniejszą TUTAJ.
Zasady i pomoce do walentynkowego konkursu TUTAJ
Nazwiska laureatów naszego konkursu opublikujemy we wtorek 16 lutego.