Pasja. Tutaj liczą się: precyzja, wiedza i cierpliwość. Odtwarzając modele okrętów, samolotów, czołgów i samochodów, rozwijają swoje umiejętności i zdolności oraz zdobywają cenne medale.
Pod koniec ubiegłego wieku modelarstwo kartonowe było modną pasją młodego pokolenia dorastających chłopców. Konstrukcyjnego bakcyla najczęściej łapali na szkolnych zajęciach praktyczno-technicznych. Dziś ten przedmiot zastąpiono informatyką, a konstrukcyjne zainteresowania pochłonęło komputerowe programowanie. Modelarnie jednak nie opustoszały, wręcz przeciwnie – z roku na rok powstają nowe, gdzie młodzi konstruktorzy próbują swoich sił w kartonowych, plastikowych i drewnianych modelach. – Modelarstwo zaczyna wracać na nowo do łask młodego pokolenia, ale nie tylko. Do swoich młodzieńczych pasji wracają także modelarze w dojrzałym wieku. Wielu młodych, widząc piękne modele u swoich kolegów czy w sklepach, sięga po nie, aby spróbować sił i zmierzyć się z konstruktorskim wyzwaniem. Na pewno jest to dobra alternatywa na odciągnięcie ich od komputera i pobudzenie kreatywnego myślenia oraz wypracowania zdolności manualnych – podkreśla Tomasz Ciach, instruktor w kole modelarskim w sandomierskim katoliku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.