Stalowowolskie stawy osadowe są na liście 40 krajowych bomb ekologicznych.
Stalowa Wola od lat słynie z bardzo dobrej jakości wody. Śmiało można pić nawet kranówę. Jest jej pod dostatkiem, dlatego miasto nigdy nie apelowało do mieszkańców o oszczędne użycie. Rocznie dostarcza odbiorcom aż 3 mln m sześc. wody. Problem jednak w tym, że ujęcia, z których jest czerpana zarówno dla miasta, jak i sporej części Podkarpacia, położone są zaledwie 3 km od sześciu stawów osadowych (pięć ziemnych i jeden betonowy), gdzie przez lata Huta Stalowa Wola składowała niebezpieczne odpady, w tym metale ciężkie i lakiery. Miasto przejęło je w 2009 r.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.