Obdarzony pięknym głosem tenor ze Stalowej Woli jest dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Zaleszanach.
Piotr Szpara ukończył ognisko muzyczne w Rozwadowie i Szkołę Muzyczną w Rzeszowie a następnie klasę śpiewu w Akademii Muzycznej w Katowicach, uzyskując tytuł artysty sztuki. Przez dziesięć lat występował na scenach operowych Europy. Piętnaście lat temu zrezygnował ze śpiewaczej kariery, by zająć się schorowanymi rodzicami. Powrót do rodzinnego miasta nie był łatwy, ponieważ mało kto go tutaj pamiętał. Na kilka lat związał się więc z Katolickim Domem Kultury „Arka” w Racławicach. Prowadził tam zajęcia wokalne z Zespołem Pieśni i Tańca „Racławice”. - Było to dla mnie całkiem nowe wyzwanie, ponieważ z folklorem miałem do tej pory niewiele wspólnego - wspomina pan Piotr.
Piotr Szpara tęskni oczywiście za występami, za sceną i operową muzyką. - Ciarki mnie przechodzą, gdy słucham jej na żywo. Czasami udaje mi się też zaśpiewać, bo współpracuję z Filharmonią Lubelską. Kilka razy wystąpiłem także z sopranistką Renatą Johnson - Wojtowicz, od niedawna nauczycielką w PSM w Stalowej Woli. Ostatnio w ubiegłym roku w bazylice w Leżajsku na festiwalu - dodaje mój rozmówca.
Piotr Szpara jest bardzo aktywnym człowiekiem. Jest bowiem także pedagogiem w PSW im. I. Paderewskiego w Stalowej Woli i wykładowcą na Wydziale Zamiejscowym KUL, gdzie ze studentami pedagogiki prowadzi zajęcia z emisji głosu. W Domu Pomocy Społecznej prowadzi zaś terapię muzyką dla pensjonariuszy.
Więcej papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 24 stycznia br.).