– Corocznie przychodzimy posłuchać przepięknego koncertu, który przedłuża bożonarodzeniowe świętowanie i jest wspaniałym powitaniem nowego roku – mówiła jedna z sandomierzanek.

Chórzyści zaprezentowali dwadzieścia utworów w znanych i nowych aranżacjach wokalno-głosowych. – Tradycja koncertów kolędowych chóru katedralnego sięga czasów powojennych ubiegłego wieku. Od kilkunastu lat występ organizowany jest w pierwszy dzień nowego roku. Poprzez ten koncert chcemy przedłużyć nasze wspólne świętowanie oraz podzielić się radością z Bożego Narodzenia – mówiła s. Mariola Konopka SNMPN, dyrygent chóru.

Podczas tegorocznego koncertu noworocznego chórzyści zaprezentowali znane kolędy śpiewane podczas liturgii i w domach rodzinnych, w tym m.in.: „Przystąpmy do szopy”, „Nie było miejsca” czy „O, Gwiazdo Betlejemska” oraz cały szereg kolęd i pastorałek w aranżacji na chórowej: „Pospieszcie, pastuszki”, „Serca ludzkie”, Jezusek czuwa”, „My też pastuszkowie”, „Bóg zawitał” oraz inne. – Dziś zaprezentowaliśmy kilka kolęd w nowym opracowaniu: „O, Gwiazdo Betlejemska” w aranżacji Stefana Stuligrosza oraz „Wesołą nowinę” w opracowaniu Piotra Pałki i jedną, bardzo oryginalną, bo wykonaną w stylu góralskim, kolędę „Zagrały fulorki” – wymienia s. Mariola Konopka.

Zebrana publiczność nagrodziła artystów gromkimi brawami, które zachęciły do wykonaniu utworów na bis. Koncert zakończyło wspólne odśpiewanie kolędy „Bóg się rodzi”.

Jak podkreślali chórzyści, koncert jest ukoronowaniem pracy i przygotowań do świąt, które rozpoczynają już od listopada. W repertuarze chór przygotowuje około czterdziestu kolęd, które wykonuje podczas liturgii w katedrze sandomierskiej.  

Koncert kolęd
Sandomierska katedra ks. Tomasz Lis