W Zaleszanach uczcili 34. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego.
Z parafii Zaleszany, ze wsi Dzierdziówka, pochodził bowiem Zbigniew Wilk – jeden z górników Kopalni „Wujek”, poległych 16 grudnia 1981 r. podczas jej pacyfikacji przez oddziały ZOMO. Miał zaledwie 30 lat. Osierocił dwoje dzieci oraz żonę Elżbietę.
Uroczystości rozpoczęły się Eucharystią w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja Biskupa. - Spotykamy się w szczególnym dniu, zwłaszcza dla tych, którzy tamten czas pamiętają. Wtedy właśnie, 13 grudnia 1981 r., ówczesna władza wystąpiła przeciwko swojemu narodowi. Nie obeszło się bez ofiar. Dziś chcemy uczcić pamięć poległych, w tym górników z Kopalni „Wujek” - powiedział proboszcz ks. Zygmunt Wandas.
Po Mszy św. jej uczestnicy, w tym delegacja górników z Kopalni „Wujek” i Kopalni "Machów", starosta powiatu stalowowolskiego Janusz Zarzeczny, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny oraz wójt gminy Zaleszany Paweł Gardy, złożyli wieńce i zapali znicze przed pomnikiem poświęconym poległych górnikom z KWK „Wujek” na parafialnym cmentarzu. W uroczystości uczestniczyły też poczty sztandarowe NSZZ „Solidarność” i związkowcy z organizacji zakładowych NSZZ „Solidarność”.
Stan wojenny
Modlitwę poprowadził ks. Zygmunt Wandas
Andrzej Capiga /Foto Gość
W Stalowej Woli z kolei odbył się Marsz Milczenia, który wyruszył spod krzyża przed bramą numer 3 Huty "Stalowa Wola". Z zapalonymi pochodniami, z pocztami sztandarowymi „Solidarności” przeszedł on ulicami miasta do bazyliki Matki Bożej Królowej Polski. Tutaj modlono się w intencji ofiar stanu wojennego. Następnie uczestnicy marszu złożyli wieńce i zapali znicze przed tablicą bł. ks. Jerzego Popiełuszki i pomnikiem św. Jana Pawła II. Na zakończenie, w Bibliotece Międzyuczelnianej, spotkali się weterani walk z komuną, którzy otrzymali honorowe odznaczenie "Semper Fidelis", nadane im przez Krajowy Sekretariat Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność”.
…