Same udekorują choinki w parafialnym kościele.
W ubiegłym roku powstał projekt pt. „Bojanowskie grupy integracji międzypokoleniowej”. W jego ramach powstały kluby seniora - w Maziarni, który obejmuje miejscowości Maziarnia i Kołodzieje, Stanach oraz w Rudzie, ale też dla Przyszowa - Rudy, Przyszowa i wsi Burdze. - W klubach organizujemy zajęcia rękodzielnicze, fotograficzne, prowadzone są ćwiczenia usprawniające, organizowane wyjazdy integracyjne. Podsumowaniem tego projektu była wspólna Wigilia w Gminnym Ośrodku Kultury w Bojanowie - opowiada Anita Ryba, kierownik GOK w Bojanowie.
W tym roku seniorki ze Stanów i z Maziarni postanowiły zrobić bombki na choinki. Muszą ich wykonać 200. Zrobienie jednej, nie licząc robocizny, to wydatek prawie 17 złotych. Na szczęście dołożyli się też inni mieszkańcy gminy.
Własnej roboty bombki wspaniale prezentują się na choince Andrzej Capiga /Foto Gość
Zofia Ryś sama zrobiła już 10 bombek. Potrzebna jest kolorowa wstążeczka z materiału, kula ze styropianu, szpileczki oraz wkręt do zawieszania. - Na jedną bombkę potrzeba prawie 100 sześciocentymetrowej długości kawałków. Wykonanie jednej zajęło mi półtorej godziny. Mojej córce, Monice, która ma bardziej sprawne ręce, godzinę - powiedziała pani Zofia. Bombki do kościoła pan Zofia robi po raz pierwszy, ale do domu już się zdarzało. - Mam żywą choinkę, którą przystrajam zwykłymi bombkami ze sklepu, ale mam też 15 zrobionych przez mnie. Są bardziej kolorowe niż te do kościoła. Oprócz choinki mam także stroiki z jedliny. Przed domem stoi okazały świerk, który również ubieram. Podobnie robią sąsiedzi - dodała.
Sześciometrowej wysokości choinki do kościoła w Stanach, jak zwykle, dostarczą strażacy. O ich dekorację zadbały już seniorki. Krystyna Grabiec z mężem odnowiła natomiast kościelną szopkę. Pani Krystyna uszyła nowe szaty dla ponad metrowej wysokości postaci a mąż naprawił uszkodzone figurki.W Domu Kultury w Stanach bombki wykonywały: Krystyna Grabiec, Kazimiera Wdowiak, Zofia Ryś, Władysława Nieradka, Władysława Dąbal, Krystyna Dziadura, Janina Jamka, Genowefa Bednarz i Maria Rutyna. Pomogło 15 pań z Maziarni oraz instruktorki GCK w Bojanowie: Alina Cuber, Anita Ryba i Elżbieta Majchrzak.
Wykonanie jednej bombki zajmuje ponad godzinę Andrzej Capiga /Foto Gość