W muzealnych salach maluchy uczą się o dawnych czasach i zwyczajach. Poprzez zabawową podróż w czasie poznają historyczne postacie, stare zawody i dawne warsztaty pracy.
Muzealne lekcje dla maluchów okazały się strzałem w dziesiątkę. Początkowo do Domu Długosza przychodziły przedszkolaki z terenu miasta. W tym roku siostrom jadwiżankom prowadzącym zajęcia trudno pomieścić w grafiku wszystkie chętne przedszkolne grupy.
- Dzieci wraz z opiekunami przychodzą w swoich grupach przedszkolnych. To ułatwia prowadzenia zajęć, bo wzajemnie się znają i chętniej wspólnie pracują. Dobrane tematy mają za zadanie zaciekawić ich tematyką, zachęcić do poznania czegoś nowego i otworzyć na rozwój własnych zdolności - podkreśla s. Justyna Kaniowska CHR.
Cykl edukacyjno-historyczny nazwano „Królowa Jadwiga opowiada”. Dzieci zapraszane są sześć comiesięcznych spotkań podczas których sale muzealne zamieniają się w pracownie różnych profesji. W ramach spotkań dzieci poznają poszczególne zawody i ich warsztat, oglądają ekspozycję muzealną, jak również słuchają wierszy.
Na każdej lekcji biorą udział także w zajęciach plastyczno-ruchowych. - W tym roku przygotowaliśmy następujące spotkania tematyczne. „U hafciarki”, „W warsztacie u malarza”, „Stoliczku nakryj się”, „W krainie zegarów”, „Przygoda z rzeźbą”, „Co kryje ziemia?”, „Na dworze Królowej - ABC dobrego rycerza i damy dworu” - wylicza siostra Justyna.
Podkreśla, ze każde zajęcia wymagają solidnego przygotowania nie tylko organizacyjnego ale także tematycznego.
- Dzieci potrafią zaskoczyć różnymi pytaniami, często tak prostymi, że trudno nam dorosłym znaleźć na nie odpowiedź. Nasze doświadczenie pokazuje, także to, że dzieci nie zachowują się szablonowo. Przypuszczałyśmy, że najciekawsze będą dla nich zajęcia o zasadach rycerskich i dam dworu. Okazuje się, że nie. Bardziej fascynuje ich archeologia, czyli odkrywanie tego co kryje ziemia czy nawet malarstwo - dodaje s. Justyna.
Podczas ostatnich spotkań siostry prowadzili lekcje na temat: „U hafciarki”. Dzieci poznawały i oglądały hafty sprzed ponad stu lat, nici jedwabne, igły i inne akcesoria do szycia, a następnie projektowały hafty dla królowej.
Podczas innej lekcji „W warsztacie u malarza” dzieci poznają pracownię malarza: blejtram, sztalugi, pędzle itd., uczą się zasad mieszania barw, a na koniec malują swoje „dzieło sztuki”.
Bardzo ciekawą lekcją jest spotkanie „W krainie zegarów”. Jest to lekcja o czasie i zegarach. Dzieci zapoznają się z historią mierzenia czasu od zegarów słonecznych, wodnych, ogniowych, klepsydrę, aż do współczesnych zegarów, oglądają zegary z XVII i XIX wieku z muzealnej kolekcji.
- Większość zajęć kończy się wykonaniem przez dzieci własnej pracy, która pozostaje w naszych zbiorach aż do podsumowania wszystkich zajęć na które zapraszamy rodziców przedszkolaków - opowiada siostra zakonna.
To spotkanie nazywane jest „Dzień Mamy i Taty”. Wtedy to dzieciaki oprowadzają rodziców po muzeum opowiadają co się gdzie znajduje oraz organizowany jest wernisaż wykonanych prac.
- Rodzice są bardzo zadowoleni że dzieci uczestniczą w tych spotkaniach. Opowiadają jak wiele razy dzieci opowiadały swoje wrażenia z wizyty w muzeum. To także okazja oby docenić zdolności małych artystów - dodaje siostra.