MAŁŻEŃSTWO Z PASJĄ. Zakochani w koniach potrafią zrobić dla nich wszystko. Słuchając opowieści o drogach ich życia, można śmiało powiedzieć, że znaleźli swoje miejsce na ziemi „pod końskim kopytem”.
Gdyby nie zamiłowanie do koni, nie wiadomo, czy by się poznali. Bieszczadzki obóz w siodle dał początek znajomości, która przerodziła się w wielką miłość, małżeństwo i rodzinę. Andrzej i Magdalena Bury od młodości byli zakochani w koniach, które do dziś stanowią część ich życia. Są niemal członkami rodziny. Pasjonaci mogą godzinami mówić o zaletach, wadach, charakterze i usposobieniu zwierząt. I podkreślają, że aby posiąść umiejętność jazdy konnej, trzeba nauczyć się współpracować ze zwierzęciem, a nie nad nim dominować.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.