– Tutaj nauczyłam się tego, na czym polega prawdziwa pedagogika. Ona powinna być budowana na Bogu. Oratorium nie tylko wychowuje, ale również rozwija talenty. Jest to dzieło Boga wykonane rękami wspaniałych ludzi – mówiła Joanna Siewierska, była pedagog w oratorium.
Stowarzyszenie Opieki na Dziećmi „Oratorium” im. bł. ks. Bronisława Markiewicza, działające przy parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli, obchodziło 20-lecie swojej działalności. Na jubileusz przyjechał ks. Jerzy Sosiński, ekonom generalny Zgromadzenia św. Michała Archanioła, który w latach 1992–1998 pracował w Stalowej Woli i zakładał oratorium. – Na początku lat 90. ubiegłego wieku sale katechetyczne pustoszały, bo nauczanie religii zostało przeniesione do szkół. Wolne miejsce trzeba było dobrze wykorzystać. Zaczęliśmy zapraszać dzieci i młodzież; najpierw na chwilę, na godzinę, potem na dłużej. Pomagaliśmy im odrabiać lekcje i wypełnić jakoś wolny czas, dać talerz zupy. Były to dzieci z rodzin wielodzietnych, bardzo często patologicznych – wspomina ks. Jerzy. Obecnie w oratorium opieką otoczonych jest około 60 dzieci. – Dzieci są pod stałą opieką psychologa, pedagoga i logopedy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.