Leonidas spod Skalnej Góry

Określany bywa czasami imieniem króla Sparty, broniącego do końca termopilskiego wąwozu. I tak jak on kapitan Józef Sarna zginął na swoim stanowisku.

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 39/2015

dodane 24.09.2015 00:00
0

We wrześniu 1939 r. także Tarnobrzeg miał swoje Westerplatte. I tam, i tu stawiała hitlerowcom opór niewielka garstka polskich żołnierzy. Obie obrony zakończyły się przegraną. Tarnobrzeski obrońca kpt. Józef Sarna zginął, ostrzeliwując Niemców usiłujących sforsować Wisłę na wysokości tzw. Skalnej Góry. Z okazji 76. rocznicy śmierci kapitana, przypadającej 13 września, Gimnazjum nr 3, noszące jego imię, Towarzystwo Przyjaciół Tarnobrzega oraz Urząd Miasta zorganizowały okolicznościowe obchody, które rozpoczęła polowa Msza św., odprawiona na Cmentarzu Wojennym przez ks. prał. Michała Józefczyka oraz o. Wojciecha Kroka OP. – Na ołtarzu składamy wszystkich bohaterów tej ziemi, za których dzisiaj pragniemy się modlić, w tym także kpt. Józefa Sarnę, będącego ich symbolem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY