Darmową watę cukrową i popcorn rozdawano bez ograniczeń. Były też kiermasz książek i gadające kosze na śmieci, które przygotowali pracownicy Spółdzielczego Domu Kultury.
Było gwarno i wesoło. Uczestnicy – młodsi i starsi – zarówno kilkuletni Marcel, który zagrał mecz z piłkarzami Stali Stalowa Wola, jak i Janusz Madurski, pan pod sześćdziesiątkę, który wybrał wygodny fotel przy letniej czytelni zorganizowanej przez Miejski Dom Kultury – przyznali, że wspaniale się bawili. Było to pierwsze zakończenie wakacji zorganizowane przez miasto we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji na jego przestronnych obiektach. Na długo przed rozpoczęciem imprezy zjawili się pierwsi chętni do wzięcia udziału w treningu z piłkarzami Stali Stalowa Wola. Była rozgrzewka, mecz, a na koniec rzuty karne i żonglerka piłką. – Szybko odpadłem, ale i tak jestem bardzo zadowolony. Dostałem nagrodę pocieszenia – klubową smycz – mówi Paweł, który strzelał rzuty karne. Te najlepiej wykonywali Marcel i Oskar, którzy zostali obdarowani klubowi proporczykami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.