Grób sprzed wieków

Podczas badań stanowiska usytuowanego przy Bramie Opatowskie, w obrębie dawnych murów miejskich, odkryto kilka średniowiecznych pochówków. Jeden z nich to bardzo rzadki grób komorowy w którym chowano elity ówczesnego społeczeństwa.

- Od maja prowadziliśmy badania ratownicze przy ul. Opatowskiej, gdzie w ubiegłym roku odkryliśmy ślady średniowiecznego cmentarza i kilka ciekawych pochówków. W tym roku zostały przebadane trzy odkryte groby – poinformowała Monika Bajka z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, która kierowała wykopaliskami.

Pierwszy z grobów okazał się okazałym grobowcem w postaci zagłębionej w ziemię drewnianej konstrukcji. Ściany komory grobowej wykonane były z palisady zbudowanej ze ściśle do siebie przylegających pali drewnianych.

- W odkrytej komorze grobowej znajdowały się szczątki pochowanej tutaj osoby. Wiele elementów anatomicznych kości oraz zachowane wyposażenie grobu wskazują, że był to mężczyzna – opowiadał dr Marek Florek z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach, który uczestniczył w wykopaliskach.

- Przy głowie zmarłego zostało złożone naczynie gliniane, a na wysokości szyi odnaleźliśmy ozdobę, pierścień wykonany ze srebra. W grobie złożone były też inne przedmioty: przęślik gliniany, zapinka z brązu, zestaw do krzesania ognia w postaci żelaznych krzesiw i krzemiennych krzesaków, a także nóż i kościana rurka, być może służąca do umocowania oprawy noża – opowiada M. Bajka.

Takie znalezisko, to ewenement w skali regionu, gdyż podczas dotychczasowych prac archeologicznych prowadzonych w Sandomierzu i okolicach po raz pierwszy natrafiano na taki typ pochówku z tak bogatym wyposażeniem.

- Z naczynia znalezionego przy głowie zmarłego pobraliśmy próbki, z których może uda się ustalić co w nim złożono podczas obrzędów pogrzebowych. Bardzo charakterystyczna jest także podkowiasta zapinka z brązu służąca najprawdopodobniej do spinania szat. Takie zapinki produkowano w kręgu krajów bałtyckich. Bardzo ciekawe są także krzesaki do ognia. Typ grobu oraz bogate wyposażenie wskazują, że pochowano w nim osobę pochodzącą z elity powstającej tutaj osady – wyjaśnia Monika Bajka.

- W sąsiedztwie grobu znaleźliśmy fragmenty rozbitych naczyń i ślady palenia ognia, prawdopodobnie stanowiące pozostałość obrzędów pogrzebowych – dodaje dr Marek Florek

Odkryty grób kwalifikowany jest przez archeologów to tzw. „grobów komorowych”. Pochówki w takich grobach stosowane były we wczesnym średniowieczu na terenach Skandynawii, Rusi i północnych Niemczech. W takich grobach chowano zazwyczaj osoby pochodzące z ówczesnych elit: przywódców plemiennych, wojowników, członków drużyn książęcych czy kupców.

Odkryty pochówek to pierwsze takie znalezisko na Sandomierszczyźnie. Na terenie Polski groby komorowe odkryto jedynie w kilku miejscach, m.in. koło Bydgoszczy, w okolicach Włocławka czy na Pomorzu. Na terenie Małopolski znany dotychczas był tylko jeden podobny grób, odnaleziony w Krakowie na Zakrzówku.

- W takich grobach w czasach pierwszych Piastów chowane były najznaczniejsze osoby. Byli to wojownicy, członkowie drużyn książęcych, tzw. wojowie, oraz kupcy i ich rodziny. Trzeba dodać, że często byli oni obcego pochodzenia, najczęściej wywodzili się ze Skandynawii oraz z terenów Rusi, która intensywnie prowadziła handel z ziemiami polskimi – dodaje dr M. Florek.

Odkryty w Sandomierzu grobowiec pasuje do zakładanego schematu historycznego: pochodzi z końca X w lub z początków XI w. a znalezione artefakty podkreślają zamożność pochowanej osoby. - Odkryte w grobach naczynia, w których zapewne znajdowało się jedzenie i napoje, a także inne znajdujące się w nim przedmioty, wyraźnie świadczą, że mamy tu do czynienia z pochówkiem osoby albo będącej jeszcze wierzenia pogańskiego, albo formalnie ochrzczonej ale kultywującej pewne tradycje pogańskie szczególnie w zakresie obrzędowości pogrzebowej – uważa dr M. Florek.  

Grobowi komorowemu towarzyszyło kilka mniejszych pochówków. W kolejnych dwu przebadanych grobach zmarłych złożono w drewnianych trumnach. Pochodzą z tego samego okresu. W jednym z nich archeolodzy odkryli przedmioty także uważane za obcego pochodzenia: zapinkę wykonaną z brązu, która służyła do spinania szat oraz żelazny czekan. Zdaniem naukowców w kolejnym przebadanym grobie spoczywa wojownik.

- Trzeci grób najprawdopodobniej kryje ciało kobiety co sugeruje to ułożenia ciała orientowane na zachód. Dodatkowo w tym grobie odnaleźliśmy małe naczynie złożone przy głowie zmarłej znajdujące się w dodatkowej drewnianej skrzynce – poinformowała M. Bajka.

Archeolodzy zgodnie potwierdzają, że w odnalezionym grobie komorowym pochowano przedstawiciela elity władzy ówczesnej średniowiecznej osady, która już wkrótce stała się znaczącym grodem. Archeolodzy przypuszczają, że mężczyzna złożony w grobie komorowym był obcego pochodzenia, tzn. nie wywodził się z terenów Polski, może nie był nawet Słowianinem. Żeby to potwierdzić, zaplanowano wykonanie badań genetycznych kości.

Prawdopodobnie po przyłączeniu Sandomierza do państwa Piastów przybyły tutaj osoby, które w imieniu władcy sprawowały rządy i organizowały tworzenie nowego grodu i ośrodka miejskiego. Być może byli to wojownicy obcego pochodzenia, którzy obecni byli w drużynach pierwszych Piastów.

- Obecnie odkryte groby są z pewnością najstarszymi pochówkami wczesnośredniowiecznymi, jakie odkryto dotychczas w Sandomierzu. Znaleziska te rzucają nowe światło na początki Sandomierza i należą do najważniejszych, jakie miały miejsce w ostatnich latach ” – podsumowuje dr M. Florek.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..