Duże straty spowodowała burza, która przeszła nad naszym regionem. Lokalne podtopienia, kilkanaście zerwanych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych i pokaźne straty w sandomierskich uprawach i sadach. Poszkodowani liczą na odszkodowania i wsparcie.
Całe czwartkowe popołudnie i wieczór nad regionem przechodziły gwałtowne burze połączone z silnym wiatrem i lokalnie padającym gradem.
Mieszkańcy Dębian w gminie Obrazów mówią, że przez ich miejscowość przeszła trąba powietrzna.
Najbardziej poszkodowane są gminy Klimontów, Samborzec i Łoniów oraz Bodzechów koło Ostrowca.
Już podczas trwania burzy wiele jednostek straży pożarnej ruszyło na pomoc poszkodowanym wzywającym pomocy.
Ucierpiała także Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, w której maszt łącznościowy uderzył piorun powodując chwilowy paraliż łącznościowy.
– Mimo awarii strażacy działali w pełnej gotowości nawiązując łączność w trybie awaryjnym – poinformował mł. bryg. Bogusław Karbowniczek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.
Sandomierscy strażacy otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń do powstałych podstopień, zerwanych przez wichurę dachów czy tez do usuwania powalonych drzew.
– Zgłoszenia wpłynęły z sześciu gmin powiatu. Otrzymaliśmy zgłoszenia zerwanych dachów na pięciu budynkach mieszkalnych i pięciu budynkach gospodarczych. W jednej z miejscowości wichura zerwała dach o powierzchni 650 m kw. Strażacy interweniowali w wielu powstałych podtopieniach oraz usuwaniu powalonych drzew, które tarasowały drogi – informował mł. bryg. Bogusław Karbowniczek.
Również nad miejscowością Sarnówerk, gmina Bodzechów, przeszła gwałtowna burza, która zrywała dachy i niszczyła budynki gospodarcze. Zniszczenia dotknęły ponad 20 budynków. Zniszczenia są jeszcze trudne do oszacowania, gdyż najpierw zabezpieczano mienie przed padającym deszczem. Mieszkańcy czekają na ekspertów od ubezpieczycieli, aby przeprowadzili ekspertyzy. W całej miejscowości nie było prądu, gdyż powalone słupy energetyczne wraz z trakcją powodowały duże zagrożenie dla mieszkańców.
Duże straty nawałnica poczyniła w sadach i plantacjach warzyw. Obecnie szacowane są straty w zniszczonym mieniu i uprawach.