Burzliwie przebiegało posiedzenie Rady Miasta Sandomierza, na którym radni przyjęli uchwałę likwidującą od 31 grudnia handel na Placu 3 Maja.
Większość rady była za przywróceniem rekreacyjno-wypoczynkowego charakteru tego miejsca i likwidacją działającego tam lokalnego bazaru handlowego.
Plac 3 maja to główna i reprezentacyjna cześć nowej części miasta. Od kilkunastu lat działa tam lokalny bazar, na którym w ustawionych blaszanych budkach prowadzony jest handel niemal wszystkimi artykułami.
- Chcemy zrobić porządek na placu. To Hanoi, które tam teraz jest, to jest choroba naszego miasta, obraz brzydoty. Miejsce trzeba ucywilizować - mówił Jacek Dybus, jeden z radnych, inicjator uchwały.
Dodał także, że wielu radnych chciało w poprzednich kadencjach rozwiązać problem placu, ale zabrakło woli, ze względu na kolejne wybory i obawy przed narażeniem się mieszkańcom.
Warto nadmienić, że w marcu tego roku miasto podpisało umowę z Politechniką Świętokrzyską dotyczącą opracowania kilku koncepcji zagospodarowania placu 3 Maja. Według założeń na podstawie tej najlepszej, po przeprowadzeniu konsultacji z radnymi i mieszkańcami, miał być przygotowany projekt inwestycji. Opracowania, zgodnie z wytycznymi burmistrza, mają uwzględniać zarówno rekreacyjną, jak i handlową funkcję placu.
Podczas obrad Rady Miasta, burmistrz Marek Bronkowski nie krył rozczarowania, że projekt ustawy podjęto w momencie, gdy toczą się już prace nad projektami zagospodarowania placu. Burmistrz przypomniał radnym, że miasto zamierza ubiegać się o fundusze unijne na zagospodarowanie placu. Podczas obrad Marek Bronkowski podkreślał, że głosując nad ustawą trzeba brać pod uwagę także dobro kupców handlujących na placu. Podobny apel skierowała Mariola Stępień, przypominając, że ich działalność przynosi dochody miastu. Do radnych apelował także Andrzej Pałkus, szef stowarzyszenia kupców z placu 3 Maja, prosząc o to, aby najpierw sprawę starannie przedyskutować i wypracować kompromisowe rozwiązanie.
Burmistrz miasta zaznaczył, że większość zysków z bazaru przeznaczana jest na działalność Klubu Sportowego Wisła i wykluczając handel na placu zuboży się budżet klubu.
O swoje racje ubiegali się także przybyli na posiedzenie kupcy prowadzący działalność na placu. Podkreślili, że na placu działa 30 podmiotów, które co miesiąc przynoszą zyski miastu. – To dla wielu z nas to jedyne źródło utrzymania. Kasując handel pozbawicie nas środków do życia. - mówił jeden z handlujących. Kupcy proponowali także budowę nowych, estetycznych pawilonów.
Ustawa jednak przeszła większością głosów. Za jej przyjęciem głosowało 12 osób, przeciw było 7 radnych, a jedna osoba się wstrzymała.
Decyzja radnych nie spodobała się też burmistrzowi, który zapowiedział, że zaskarży uchwałę, ponieważ nie spełniono wymogów formalnych. Projekt uchwały nie był zaopiniowany przez merytoryczne komisje Rady Miasta.
Zgodnie z uchwałą, działalność handlowa na placu w centrum miasta może być prowadzona tylko do końca tego roku. Do końca września ma być opracowana, uwzględniająca funkcję rekreacyjno-wypoczynkową, koncepcja zagospodarowania tego miejsca.
Sandomierski bazar do likwidacji
Decyzję podjęła Rada Miasta
ks. Tomasz Lis /Foto Gość
Będą zmiany na pl. 3 Maja
Radni wprowadzili zmianę zagospodarowania
ks. Tomasz Lis /Foto Gość