Dwa tygodnie temu w powiecie tarnobrzeskim gościła pierwsza grupa gości z Czortkowa na Ukrainie. Teraz zaś przyjechała druga, złożona z samorządowców, lekarzy oraz nauczycieli.
– Cieszę się z wizyty ukraińskich gości, którzy chcą z nami rozmawiać, wymieniać się doświadczeniami, poznawać naszą drogę transformacji – mówił starosta tarnobrzeski Paweł Bartoszek. – Mam nadzieję, że przyniesie to wymierne efekty dla obu stron.
Ukraińscy goście w trakcie pobytu w Polsce zapoznawali się z pracą i działalnością samorządu terytorialnego, placówek oświatowych, ochrony zdrowia oraz instytucji kulturalnych. Lekarzy interesowała głównie wizyta w Wojewódzkim szpitalu im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu. Nie kryli swojego zachwytu dla nowoczesnego wyposażenia w specjalistyczny sprzęt, o którym, jak sami mówili, mogą obecnie tylko pomarzyć. – To co widzieliśmy to dla nas prawdziwy kosmos – stwierdził jeden z ukraińskich kardiologów.
Słowa zachwytu padały również podczas wizyty w Zespole Szkół im. por. Józefa Sarny w Gorzycach, gdzie uczniowie mogą korzystać z najnowocześniejszych urządzeń stanowiących wyposażenie szkolnych laboratoriów i pracowni. Z zainteresowaniem zwiedzili budynek Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. prof. Stanisława Tarnowskiego przy ul. Wyszyńskiego, zwłaszcza dobrze wyposażoną bibliotekę, po której gości oprowadziła bibliotekarz Beata Mazur.
– Polska niezwykle wypiękniała, to nowoczesny kraj. Macie wspaniałe chodniki, ulice, drogi, szpitale, szkoły. Na każdym kroku widać unijne pieniądze – podkreślał starosta czortowski Lubomyr Hrustavka. – Dlatego i my dążymy do integracji z Unią, bo w Europie jesteśmy, chociaż Putin nie chce nas puścić.
W trakcie rozmów mówiono również o problemach gospodarczych, pogłębionych dodatkowo przez wojnę z Rosją toczącą się na wschodzie Ukrainy. W trakcie spotkania z tarnobrzeskim starostą, obecny na nim Jerzy Sudoł, członek Zarządu Rady Powiatu, opowiedział o swoich związkach z Ukrainą, podzielił się również spostrzeżeniami z częstych pobytów u naszych sąsiadów. Mówił także o polskich doświadczeniach związanych z przemianami ustrojowymi, gospodarczymi po 1989 r.
Wizyta ukraińskich samorządowców w regionie odbyła się na w ramach projektu „Od korzeni do demokracji” realizowanego przez Fundację Ludzie Umiejętności Kultura z siedzibą w Gorzycach, która od siedmiu lat utrzymuje ścisłą współpracę z Ukrainą.
Niebawem na wypoczynek w naszym regionie przyjadą dzieci z rejonu czortkowskiego.
Przed wojną blisko połowę ludności Czortkowa stanowili Polacy, drudzy co do liczebności byli Żydzi (30 proc.) i na trzecim miejscu Ukraińcy – ok. 22 proc.
Po zajęciu wschodnich terenów II Rzeczypospolitej przez Związek Sowiecki w 1940 r. rozpoczęły się aresztowania oraz zsyłki ludności polskiej do Kazachstanu i na Syberię. W proteście przeciw polityce sowieckiego okupanta, w rocznicę styczniowego zrywu w 1863 r., z 21 na 22 stycznia 1940 r. wybuchło powstanie czortowskie, pierwszy niepodległościowy zryw polski w czasie II wojny światowej, który brutalnie stłumiło NKWD.
Kolejna deportacja Polaków odbyła się w 1946 r. Obecnie w 30-tysięcznym mieście ogromną większość obywateli (90 proc.) stanowią Ukraińcy.