– Mam nadzieję, że to dzisiejsze spotkanie i koncert będą stanowić zachętę dla nas tu zgromadzonych oraz innych osób do zgłębiania przeszłości oraz związków słynnych Polaków, takich jak Jan Długosz, z Sandomierzem – mówił biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
W Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu odbyła się wyjątkowa uroczystość, podczas której wspominano św. Jana Pawła II, Jana Długosza, ks. Jana Wiśniewskiego i ks. Jana Twardowskiego.
Okazją do wspomnień był wernisaż wystawy grafik pochodzących z dawnej kolekcji ks. Wiśniewskiego, a stanowiących własność Muzeum Diecezjalnego oraz koncert upamiętniający 600-lecie urodzin historyka, kronikarza Jana Długosza. – Zebraliśmy się w Domu Długosza, by otworzyć ekspozycję pamiątek, które kolekcjonował ks. Jan Wiśniewski, ale jednocześnie ten dzisiejszy wernisaż inauguruje trzydniowe obchody związek z Rokiem św. Jana Pawła II i Jana Długosza – poinformował, otwierając wystawę, ks. Andrzej Rusak, dyrektor sandomierskiego muzeum. – Pragnęliśmy wypełnić obowiązek, jakie ma nasza instytucja, gromadząca, opracowująca, udostępniająca i przede wszystkim przechowująca pamięć. I chodzi nie tylko o pamiątki, ale o ludzi, którzy pozostawili po sobie niezwykłe dziedzictwo.
Zgromadzonych gości, w tym biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza i burmistrza Sandomierza Marka Bronkowskiego, oprowadziła po wystawie jej kurator Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego. – Już w tytule wystawy – „Muzeum Pamiątek Narodowych ks. Jana Wiśniewskiego” – zawarta została jej myśl przewodnia – podkreśliła Urszula Stępień. – Ukazuje ona ks. Wiśniewskiego jako wielkiego kolekcjonera, twórcę imponujących zbiorów, które przechowywał na plebanii w Borkowicach koło Radomia, gdzie od 1913 r. przez 30 lat pełnił posługę proboszcza. Obdarował Muzeum Diecezjalne i w ogóle Sandomierz wspaniałym zbiorem, który stanowi trzon naszej kolekcji. Zgromadzone przez niego pamiątki określiły również ramy muzeum, począwszy od obrazów „Matka Boska z Dzieciątkiem i św. Katarzyną Aleksandryjską” Łukasza Cranacha Starszego, poprzez „Niespodziewanie” Antoniego Kozakiewicza, po „Obronę Trembowli” Aleksandra Lessera. Ks. Wiśniewskiego należy stawiać wśród najwybitniejszych polskich kolekcjonerów swojej epoki – kontynuowała Urszula Stępień. – Miał doskonałe kontakty z antykwariuszami, marszandami. I dzięki tym znajomościom i swoim zainteresowaniom historycznym stworzył ogromną kolekcję. W plebanii w Borkowicach stworzył muzeum, którego plan, szczęśliwie zachowany wśród archiwaliów, prezentujemy na wystawie. Pisał: „... miałem nieraz po kilka godzin dziennie pracy z oprowadzaniem młodzieży, szkół, wycieczek […]. Męczące to, ale pożyteczne dla oświaty ludu”.
Na otwartej wystawie prezentowanych jest 97 grafik, stanowiących zaledwie część pokaźnej kolekcji ks. Wiśniewskiego. Wykonane we wszystkich niemal technikach graficznych, posiadają jeden klucz łączący je w całość – ukazują wielkich Polaków, doniosłe chwile z dziejów polskich oraz piękno ojczystej ziemi. Miały bowiem w zamyśle kolekcjonera służyć pokrzepieniu serc polskich i budzić dumę z przeszłości Rzeczypospolitej. Eksponowane grafiki pochodzą z różnych okresów, począwszy od XVII w. (m.in. mapa Królestwa Polskiego opracowana przez E.J. Dahlbergha podczas potopu szwedzkiego), po wiek XX.
Wernisażowi towarzyszył koncert w wykonaniu Agaty Bernadt, autorki projektu „Krakowskie Przedmieście”, propagującego poezję religijną, zwłaszcza ks. Jana Twardowskiego, oraz Jacka Królika, gitarzysty, muzyka sesyjnego, założyciela i członka kilku zespołów w tym „Chłopców z Placu Broni”, „Brathanków”, od 1997 r. stałego współpracownika Grzegorza Turnaua i Pawła Niedzielina, muzyka jazzowego, współzałożyciela „Brathanków”.
Zgromadzeni mogli wysłuchać wybranych fragmentów „Roczników, czyli kronik sławnego Królestwa Polskiego” Jana Długosza oraz autorskich kompozycji do wierszy Ernesta Brylla, ks. Janusza Pasierba, Czesława Miłosza, ks. Jerzego Szymika, ks. Jana Twardowskiego oraz św. Jana Pawła II i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.
Na zakończenie bp Krzysztof Nitkiewicz podziękował wszystkim pracownikom muzeum, w szczególności zaś Urszuli Stępień oraz muzykom za głębokie przeżycia duchowe i artystyczne.