Pisarka Aleksandra Ziółkowska – Boehm, ostatnia asystentka Melchiora Wańkowicza, odwiedziła Stalową Wolę.
W Miejskie Bibliotece Publicznej spotkała się z czytelnikami. Aleksandra Ziółkowska - Boehm na stałe mieszka w USA. Wśród jej książek jest wiele poświęconych życiu i twórczości Melchiora Wańkowicza. Pisarz zapisał jej swoje archiwum i zadedykował „Karafkę La Fontaine’a”, którą zresztą dla niego redagowała. W 25 lat po ślubie z Normanem Bohmem, kuzynem słynnej aktorki Ingrid Bergman, opublikowała książkę o szwedzkiej gwieździe filmu. Ważną w USA książką Ziółkowskiej jest obecnie „Open Wounds – A Native American Heritage”, opublikowana w Polsce pod tytułem „Otwarta rana Ameryki” – rzecz dokumentująca losy Indian w USA. – Pisałam tę książkę przez 10 lat, powstała po trzymiesięcznym pobycie w rezerwacie dla Indian – powiedziała Aleksandra Ziółkowska - Boehm.
Pisarka priorytetowo traktuje jednak swoich polskich bohaterów a zwłaszcza ich losy związane z wojenną i powojenną tułaczką. – Są coraz starsi, niekiedy pamięć szwankuje, a to mój obowiązek – dodała. Takie dramatyczne historie znalazły się na przykład w książce „Lepszy dzień nie przyszedł już”. Podczas spotkania z czytelnikami pisarka opowiadała dużo o współpracy z Melchiorem Wańkowiczem, o tym jak wpłynął na jej warsztat czy dyscyplinę pracy. W części muzycznej wystąpił utalentowany akordeonista, uczeń stalowowolskiej PSM – Cezary Sagan.