- Duch Święty, który zstąpił na Matkę Bożą oraz Apostołów zgromadzonych w wieczerniku, przychodzi nam z pomocą. On zstępuje na nas w Kościele, w jego sakramentach, On porusza i poucza przez Pismo Święte, które jest Słowem życia. Otwórzmy się na Jego tchnienie, niech wybudzi nas z letargu, oczyści nasze serca i zjednoczy je między sobą – podkreślał w homilii bp Krzysztof Nitkiewicz
W kościele rektoralnym pw. Ducha Świętego w Sandomierzu biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz poświęcił ołtarz ofiarny. Marmurowy ołtarz został wykonany, jako kolejny element trwającej już kilka lat renowacji i konserwacji świątyni.
– W ostatnim czasie zostało wykonane szereg prac konserwatorskich związanych z renowacją prezbiterium, dlatego konieczna była także wymiana starego prowizorycznego ołtarza na stały kamienny ołtarz, na którym będzie sprawowana Msza św. – tłumaczył ks. Bogusław Pitucha, rektor kościoła.
Obrzędu poświęcenia dokonał biskup podczas Mszy św. w dzień miejscowego odpustu. Biskup mówił w homilii o nieuniknionym procesie starzenia się i obumierania, którym naznaczone są istoty żyjące na Ziemi i rzeczy materialne. - To starzenie się następuje również w sferze duchowej, w sposobie myślenia i postępowania. Ono nasila się, kiedy oddalamy się od Boga. Wówczas stajemy się starzy duchem, skostniali w naszym sposobie myślenia. Patrzymy na rzeczywistość w perspektywie przede wszystkim doczesnej, nie potrafimy połączyć różnych fragmentów w jedną harmonijna całość, a to wywołuje lęki i paraliżuje, wypacza wzajemne relacje – podkreślał biskup K. Nitkiewicz. - Potrzebujemy, więc stałej odnowy, nieustannego odradzenia się, aby być prawdziwie piękni, twórczy i skuteczni, by uniknąć wewnętrznego i zewnętrznego rozbicia. Duch Święty, który unosił się nad wodami w momencie stworzenia i który zstąpił na Matkę Bożą oraz Apostołów zgromadzonych w wieczerniku, przychodzi nam z pomocą. On zstępuje na nas w Kościele, w jego sakramentach, On porusza i poucza przez Pismo Święte, które jest Słowem życia. Otwórzmy się na Jego tchnienie, niech wybudzi nas z letargu, oczyści nasze serca i zjednoczy je między sobą – dodał hierarcha. - W dzisiejszych czasach ważna jest właśnie taka wzajemna bliskość. Nie bójmy się jej. Taką bliskość, owocującą czynami miłości i dobroci praktykowali Kanonicy Regularni św. Ducha zwani Duchakami, którzy żyli i posługiwali przy tej sandomierskiej świątyni. Ich dzieło kontynuuje diecezjalna Caritas oraz Siostry Szarytki. Ojciec św. Franciszek mówi, że chociaż wspólnota wymaga ofiary, to zawsze ubogaca i ratuje w różnych trudnościach. Człowiek, który nie żyje we wspólnocie, w bliskości z Bogiem oraz drugim człowiekiem znajduje się w stanie wewnętrznego ubóstwa i słabości, nie jest twórczy, wegetuje. Tymczasem Duch Święty obdarza nas wielością, różnorodnością swoich darów, którymi mamy dzielić się nawzajem – przypomniał bp K. Nitkiewicz.
Po homilii nastąpił obrzęd namaszczenia ołtarza olejem świętym, oraz jego okadzenie. Początki kościoła związane są z rokiem 1222. Wtedy to kasztelan krakowski Żegota herbu "Topór" ufundował w Sandomierzu kościół i klasztor dla zakonu szpitalników zwanych Duchakami. Jest on jednym z najstarszych obiektów instytucji dobroczynnych w Polsce. Pierwotny drewniany kompleks spłonął w czasie najazdu w 1349 roku. Odbudowany został w końcu XIV w. Kościół św. Ducha - gotycki - pierwotnie należał do grupy kościołów pseudodwunawowych. Nawa nakryta była sklepieniami trójdzielno-gwiaździstymi, wspartymi na środkowym filarze. Obecne sklepienie pochodzi z XVIII wieku. W ciągu wieków kościół wielokrotnie płonął i był przez fundatorów i mieszkańców odbudowywany. Z mieszczącym się tutaj kompleksem szpitalnym opuszczonym przez zakonników związana jest od dwu wieków działalność Sióstr Miłosierdzia zwanych szarytkami. Zakonnicy i zakonnice zgodnie z regułą, opiekowali się biednymi, leczyli chorych i uczyli zawodu sieroty i podrzutki. To tutaj miał miejsce początek działalności dobroczynnej w Sandomierzu.
- Remont kościoła św. Ducha trwa już od blisko 5 lat. Przez pierwsze lata borykaliśmy się z usunięciem problemu wilgoci w świątyni. Zostały osuszone wtedy fundamenty i wymieniona kanalizacja. W kolejnym etapie zostały wymienione okna, instalacja elektryczna i ocieplone sklepienie. Dzięki tym procom mogły zostać podjęte kolejne pracy renowacji wnętrza. Został odnowiony ołtarz główny, ambona, obrazy drogi krzyżowej. Przed nami jeszcze renowacja dwu ołtarzy bocznych, chóru i organów – opowiadał ks. B. Pitucha.