Bożena Jarnot, polska konsul honorowa na Hawajach, odwiedziła Stalową Wolę. Spotkała się prezydentem Lucjuszem Nadbereżnym i przewodniczącym Rady Miejskiej Rafałem Weberem.
- Urodziłam się w Nisku a wychowałam w Stalowej Woli. Kiedy miałam 13 lat wyemigrowałam z rodzicami do Chicago, była to emigracja przymusowa, ale później z wyboru wyjechałam na Hawaje, gdzie od lat promuję i łączę kulturę polską i hawajską. Kiedy przyjeżdżam do Stalowej Woli widzę, że się rozbudowuje, ale poznaje swoje dawne miejsca. Cieszę się, że odnajduję ślady mojego dzieciństwa - wyznała konsul Bożena Jarnot.
- Cieszę się i jestem dumny, kiedy wiem, że w różnych zakątkach świata są mieszkańcy Stalowej Woli. Cieszę się z przyjaźni i z tego, że osoba, która widziała cały świat, przyjeżdża do Stalowej Woli i jest jej dobrze - mówił prezydent Nadbereżny.