Tradycyjnie tarnobrzeskie obchody majowej jutrzenki rozpoczęły się Mszą św. w sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej.
Eucharystię pod przewodnictwem o. Igora Gniusa OP sprawowali proboszczowie parafii z terenu Tarnobrzega. W homilii, którą wygłosił o. Andrzej Bielat OP, wychodząc od ślubów lwowskich złożonych w imieniu narodu przez króla Jana Kazimierza, mówił o obowiązkach, jakie nakładają przywileje. Podkreślił również ich niszczącą moc, gdy stawiane są przez obywateli na pierwszym miejscu.
– Słabością Rzeczypospolitej był brak szacunku dla chłopów, o czym wspominał Jan Kazimierz w ślubach. Warstwą uprzywilejowaną była bowiem tylko szlachta, która owych przywilejów posiadała bardzo wiele. Kmiecie, mimo iż również ochrzczeni, byli niemal jej niewolnikami. Ten system niszczył państwo, któremu brakowało pieniędzy, wojska, zwłaszcza piechoty. Już w roku 1700 Stanisław Herakliusz Lubomirski pisał, że Polska nie poradzi sobie z tymi problemami, gdyż dobrze widział, jak warstwy uprzywilejowane kurczowo trzymają się swych swobód – podkreślił o. Andrzej. – Ojczyzna to kwestia obowiązków wymagających rezygnacji z przywilejów. Ale o to było trudno wówczas, jak i trudno dzisiaj.
Po Mszy św. uczestnicy, w tym władze miasta na czele z prezydentem Grzegorzem Kiełbem oraz przewodniczącym Rady Miasta Kamilem Kalinką, w asyście licznych pocztów sztandarowych przeszli pod pomnik Bartosza Głowackiego, gdzie odbyła się część artystyczna obchodów. W przemówieniu do zgromadzonych tarnobrzeżan G. Kiełb podkreślił radosny i doniosły charakter święta 3 maja.
Świętowali również najmłodsi Marta Woynarowska /Foto Gość
– Miło jest widzieć tylu mieszkańców naszego miasta, którzy znaleźli czas, by docenić trud naszych przodków tworzących podstawy pod ustrój demokracji, samorządności, walczących o prawo do samostanowienia. Dzisiaj, dzięki ich wysiłkowi, dominują kolory biało-czerwone. Nie byłoby ich bez rozwagi i roztropności, jakimi wykazali się Polacy tworzący podwaliny naszego systemu prawnego. Dziś Konstytucja 3 Maja dla wielu to tylko hasło, dla niektórych nudny fakt z podręcznika historii. Dzisiejsze święto obchodzimy po to, by uświadomić sobie, że warto walczyć o dobrze i mądrze zarządzany kraj, zarówno w wymiarze państwowym, jak i samorządowym – mówił prezydent.
W części artystycznej z montażem słowno-muzycznym zaprezentowali się uczniowie Zespołu Szkół im. ks. Stanisław Staszica w Tarnobrzegu.
Obchody zakończyło złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przez przedstawicieli urzędów, instytucji i stowarzyszeń działających w Tarnobrzegu.