– To nasz największy ośrodek. W organizowanych turnusach będziemy chcieli osobom niepełnosprawnym przywrócić perspektywę owocnego życia oraz poczucie wartości i wiarę we własne możliwości bezdomnym i bezrobotnym – wyjaśnia ks. Bogusław Pitucha, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy padały tarnobrzeskie zakłady siarkowe, letni ośrodek wypoczynkowy w Bojanowe stał się kulą u nogi dla likwidatorów zakładu. Pobliski zbiornik wodny wysechł, gdy stanęły zakładowe pompy napełniające go systematycznie tysiącami metrów sześciennych wody. – Wtedy otworzyła się perspektywa wykorzystania go przez instytucje zajmujące się statutowo osobami niepełnosprawnymi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.