W tym barwnym widowisku w Rudniku na Sanem uczestniczyło kilkaset osób.
Po raz czwarty zaś zorganizował je Marian Pędlowski, radny i lokalny społecznik. Przemarsz korowodu rozpoczął się przed pomnikiem Hompescha, twórcy miejscowego koszykarstwa, skąd ulicami Daszyńskiego, Sienkiewicza, Sandomierską i Mickiewicza jego uczestnicy dotarli do kościoła. W tym roku w przygotowania widowiska zaangażowało się prawie 150 osób, w tym dzieci z Domu Dziecka, uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1, seniorzy z Klubu Seniora, harcerze oraz wiele prywatnych osób. W rolę Chrystusa pod raz trzeci wcielił się natomiast, i to z bardzo dobrym skutkiem, wikariusz ks. Zbigniew Kargul.
Na trasie przemarszu, który ochraniali strażacy i policja, zorganizowano sześć scenek. Towarzyszący Chrystusowi apostołowie, jeden z nich to wicestarosta niżański Adam Mach, częstowali uczestników wielkanocnymi podpłomykami, które wypiekły Maria Kozub i Marta Pisarska a dzieciom rozdawali krówki - dar Spółdzielni Mleczarskiej ze Stalowej Woli.