– To, co się wydarzyło w sobotę 21 marca, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem – wyznaje dr hab. Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.
– Pojechałem do pana Jana Tarnowskiego głównie w sprawie pełnomocnictw upoważniających mnie do odebrania depozytu z Muzeum Narodowego w Krakowie. Owszem wiedziałem z wcześniejszej rozmowy telefonicznej, iż przygotował jakieś pamiątki rodzinne do przekazania, tymczasem czekało kilkanaście obrazów i to jakich obrazów! Przyznaję, że dawno nie byłem tak podekscytowany jak w tamtej chwili – mówi z radością Tadeusz Zych.
Do Zamku w Dzikowie trafiły dzieła dawnych mistrzów, jak i dwudziestowieczne płótna Wojciecha Kossaka, cenne przede wszystkim z uwagi na tematykę. Przedstawiają bowiem domowników Dzikowa – Różę z Tarnowskich Tyszkiewiczową („Portret Róży z Tarnowskich Tyszkiewiczowej na tle stadniny”) oraz Zdzisława Tarnowskiego („Polowanie na dzika”). Do chwili powstania sali, którą już nazwano „Kossakówką”, gdzie zgromadzone zostaną wszystkie prace malarzy z dynastii Kossaków, można je będzie oglądać w pokoju prowadzącym do dawnego gabinetu Zdzisława Tarnowskiego.
Wśród przekazanych przez Jana Tarnowskiego obrazów są dzieła Lodovico Carracciego („Autoportret”, nabyty w Rzymie u Vitalich), Gotfrieda Schalckena („Babka i wnuk” nabyty z kolekcji króla Stanisława Augusta przez Jana Feliksa Tarnowskiego), Dosso Dossiego („Portret Jana Kalwina”), a także prace powstałe w szkole Rembrandta – „Portret młodego mężczyzny”, przez lata mylnie przypisywany samemu mistrzowi oraz Canaletta – dwa widoki Wenecji. Ponadto do muzeum trafiły pamiątkowe medaliony Zdzisława Tarnowskiego autorstwa Konstantego Laszczki, wybitnego rzeźbiarza, grafika, portrecisty.
– Odbieram gest pana Jana z jednej strony jako dowód bardzo dobrej współpracy między rodziną Tarnowskich z naszym muzeum, a z drugiej jako preludium do wielkiej chwili, jaka czeka nas za kilka tygodni. Mam na myśli powrót ogromnej części kolekcji dzikowskiej, złożonej jako depozyt w Muzeum Narodowym w Krakowie – podkreśla Tadeusz Zych.
Pracowników tarnobrzeskiego muzeum cieszy ogromnie bardzo dobry stan płócien, niewymagających interwencji konserwatora sztuki. – Jest to dla nas wielka chwila, staniemy się bowiem na Podkarpaciu instytucją posiadającą największą i najcenniejszą kolekcję obrazów – zaznacza dyrektor MHMT. – Ale nie tylko w tym rejonie Polski. Personalizując wspomniane obrazy można powiedzieć, że powróciły do domu.
Po wielu latach, po zawierusze wojennej, która kazała im opuścić Dzików, po rządach komunistycznych, które zabraniały powrotu, po ponad 20. latach usilnych zabiegów, czy wręcz walki Jana Tarnowskiego, znowu będą zdobić pokoje zamku dzikowskiego.
Oficjalne przekazanie kolekcji jako depozytu odbędzie się 4 sierpnia podczas kolejnego Zjazdu Rodu Tarnowskich. Jak planują tarnobrzescy muzealnicy, tego samego dnia będzie miała miejsce pierwsza prezentacja zbioru miniatur. Tarnobrzeskiej publiczności zaś kolekcja zostanie udostępniona podczas tegorocznej edycji Nocy Muzeów, tj. 16 maja.