Potrzeba ponad 200 tys. zł, aby powstrzymać śmiertelną chorobę, która dotknęła Pawła Frączka – ojca trzech synów, aktora Teatru „Kontynuacja”, działającego przy Niżańskim Centrum Kultury „Sokół” w Nisku.
U 51-letniego pana Pawła jesienią ubiegłego roku lekarze stwierdzili stwardnienie zanikowe boczne – nieuleczalną, śmiertelną chorobę, która prowadzi do zniszczenia komórek nerwowych odpowiedzialnych za pracę mięśni. – W moim przypadku pierwszym objawem tej choroby było osłabienie mięśni prawej dłoni. Obecnie dłoń ta faktycznie nie funkcjonuje. Występują również zaburzenia mowy. Choroba będzie odbierała mi życie po kawałku – aż do całkowitego unieruchomienia. W końcu posłuszeństwa odmówią mięśnie odpowiedzialne za oddychanie, co w konsekwencji doprowadzi do śmierci – napisał Paweł Frączek w liście do prezesa Stowarzyszenia „Dobro Powraca” Konrada Mężyńskiego z prośbą o pomoc.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.