Spalono 200 domów. Zginęło ponad tysiąc osób.
2 lutego 1944 Niemcy, wsparci przez ukraińskich kolaborantów, doszczętnie spalili Borów, Szczecyn, Wólkę Szczecką, Łążek Zaklikowski, Łążek Chwałowski i Karasiówkę.
W 71 rocznice pacyfikacji w kościele parafialnym pw. św. Andrzeja Apostoła w Borowie sprawowana była Msza św. w intencji pomordowanych, której przewodniczył kapelan kombatantów WiN ks. Leon Pietroń.
Gości powitał administrator parafii ks. Korzystof Kozieł.
- Będziemy się dziś modlić za ofiary pacyfikacji Borowa i okolicznych wiosek oraz tych, którzy przeżyli. Chociaż niewielu już ich zostało, dają żywe świadectwo, tego co doświadczyli - powiedział ks. Krzysztof.
Słowo Boże głosił natomiast ks. kan. Andrzej Rusak, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.
Po Eucharystii jej uczestnicy - mieszkańcy, kombatanci, rodziny pomordowanych, młodzież szkolna oraz przedstawiciele władz samorządowych - przemaszerowali na cmentarz. Tam był czas na modlitwę w intencji pomordowanych oraz apel poległych.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (na 15 luty br.).