Policjanci przestrzegają przed oszustami oferującymi pozornie "łatwe pieniądze". Ofiarami tego rodzaju przestępstw są najczęściej osoby starsze i mieszkające samotnie.
- Przypominamy, że sposób działania oszustów jest bardzo charakterystyczny i w każdym przypadku podobny. Oszuści prowadząc rozmowę przedstawiają się jako pracownicy instytucji cieszących się zaufaniem społecznym kojarzących się pozytywnie. By wzbudzić zaufanie twierdzą, że są wspólnie z przedstawicielami innych instytucji np. z osobą duchowną. Rozmowa telefoniczna z oszustem, czy niespodziewana wizyta może zaskoczyć mieszkańców. Po wejściu do mieszkania, w taki sposób prowadzą rozmowę by wzbudzić zaufanie i uzyskać jak najwięcej informacji na temat sytuacji materialnej i posiadanych pieniędzy w gotówce - tłumaczy asp. Jacek Kulita, oficer prasowy sandomierskiej policji.
Sandomierscy policjanci ostrzegają przed osobami, które bez skrupułów mogą zagarnąć wszystkie oszczędności. Działając tzw. metodą „na wnuczka”, „inkasenta”, czy „ pracownika opieki społecznej”, a nawet „ policjanta” oszukują najczęściej osoby starsze,mieszkające samotnie.
- Apelujemy o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do nas, bądź telefonują podając się za członków rodziny lub znajomych. Bądźmy czujni i podejrzliwi wobec nieznajomych a przez telefon nie udzielajmy żadnych informacji na swój temat i na temat swoich oszczędności – dodaje policjant.
Policjanci wymieniają kilka zasad bezpiecznego postępowania:
- nie wpuszczaj nieznanej osoby do swojego domu;
- jeśli masz wątpliwości zweryfikuj czy dana instytucja wysłała swojego pracownika żądaj dokumentu i zanotuj dane lub zadzwoń na Policję;
- nigdy nie pokazuj nieznanej osobie swoich oszczędności oraz miejsca, w którym przechowujesz wartościowe rzeczy;
- jeśli przez telefon rozmawiasz z osobą podającą się za krewnego sprawdź, czy dzwonił prawdziwy krewny oddzwaniając do niego lub kontaktując się z innymi członkami rodziny w tej sprawie.
- W przypadku jakichkolwiek podejrzeń powiadamiajmy o tym fakcie Policję, bądź telefonicznie pod numerem telefonu 997 lub 112 - prosi asp. Jacek Kulita.