Powstali ponad 800 lat temu, aby wykupywać chrześcijańskich jeńców. Dziś pomagają uwikłanym w nałogi i współczesne zniewolenia odzyskać wewnętrzną wolność i godne człowieczeństwo.
Trzeba się wiele natrudzić, aby trafić do „domus trinitatis”, bo tak nazywają swoje klasztory trynitarze w Budziskach. To właśnie tutaj po latach odrodzili swoją obecność ojcowie trynitarze w Polsce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.