Jak zawsze wybory samorządowe to chyba najmniej przewidywalne pojedynki o władzę. Dlaczego? Bo głosujemy na konkretnych ludzi, a nie układ partyjny.
Niedzielne wybory przyniosły w naszym rejonie, dodajmy o diecezjalnym zasięgu, niespodziewane rozwiązania, nieoczekiwane zwycięstwa czy też arcyciekawe wyborcze dogrywki, które rozegrają się za dwa tygodnie.
Teren naszej diecezji obejmuje aż trzy województwa (świętokrzyskie, lubelskie i podkarpackie), gdzie rywalizowali kandydaci do sejmików wojewódzkich. O fotel prezydenta walczono w trzech miastach. Nie mniej ciekawa walka rozgrywała się o fotel burmistrza w mniejszych miasteczkach czy urząd wójta w pomniejszych gminach.
Najbardziej zaskakująco zakończyła się batalia o urząd prezydenta Stalowej Woli. Mieszkańcy mandat zaufania powierzyli Lucjuszowi Nadbereżnemu, kandydatowi PiS, który mimo że ma zaledwie 29 lat, zyskał zaufanie społeczeństwa, by poprowadzić miasto w najbliższej czterolatce. Zwycięstwo jest tym bardziej zaskakujące, że dokonało się w pierwszej rundzie i z 10-procentową przewagą nad dotychczasowym włodarzem Andrzejem Szlęzakiem. W Stalowej Woli do 23-osobowej Rady Miejskiej weszło 19 radnych z PiS, jeden z Forum Mieszkańców i trzech z komitetu Andrzeja Szlęzaka.
Równie zaskakująco zakończyła się pierwsza tura wyborów w Tarnobrzegu. W rywalizacji o fotel prezydenta w pierwszej turze najwięcej głosów zdobył Grzegorz Kiełb, KWW Moje Miasto Tarnobrzeg (32,5 proc), drugi wynik uzyskał urzędujący prezydent Norbert Mastalerz PO (27,4 proc), który niemal rzutem na taśmę zwyciężył Wiktora Stasiaka PiS (27,01 proc) o zaledwie kilkadziesiąt głosów. Zmiana w układzie sił nastąpiła również w Radzie Miasta, gdzie większość zyskali przedstawiciele PiS, na drugim miejscu uplasowała się PO, na trzecim KWW Moje Miasto Tarnobrzeg i jednego przedstawiciela wprowadzi KWW Tadeusza Gospodarczyka.
Wybory do Sejmiku Województwa Podkarpackiego przebiegały pod dyktando PiS-u. Według politycznych prognoz możliwy jest scenariusz samodzielnych rządów regionem. Według wstępnych i wciąż nieoficjalnych wyników wyborów samorządowych, PiS może samodzielnie rządzić w sejmiku województwa zdobywając nawet 20 mandatów, a jest ich w sejmiku 33.
Nie mniej bardzo zaskakująco prezentują się wyniki wyborów do Sejmiku województwa świętokrzyskiego. Po przeliczeniu wszystkich głosów do Sejmiku województwa najwięcej zebrało Prawo i Sprawiedliwość 19 968 głosów, PSL 13 466 głosów, PO 12 675, SLD 9171 głosów. Czyli przegraną może odnotować PSL.
Zaskakująco przebiegły wybory w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie liczono, że za sterami miasta zasiądzie dotychczasowy starosta Zdzisław Kałamaga. Jednak wyborcy zadecydowali inaczej. Do drugiej tury wyborów zakwalifikowali Jarosława Górczyńskiego i Zbigniewa Dudę (PiS). Odbędzie się także przewrót w Radzie Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego! Komitet Jarosława Górczyńskiego zdobył aż 13 mandatów i w przypadku zwycięstwa nie będzie potrzebował koalicjanta do rządzenia miastem.
W Staszowie będzie druga tura wyborów o fotel burmistrza w której spotkają się Leszek Kopeć z (PiS) i urzędujący burmistrz Romuald Garczewski. W Połańcu zaś wystarczyła jedna tura. Pewnie wygrał Jacek Tarnowski, urzędujący burmistrz.
Również w Sandomierzu będzie druga tura wyborów na burmistrza. Spotkają się w niej Marek Bronkowski i Jerzy Borowski. Według nieoficjalnych jeszcze wyników, Marek Bronkowski, kandydujący z komitetu Samorząd Razem uzyskał 43 procent głosów, a Jerzy Borowski, dotychczasowy burmistrz, kandydat komitetu Stowarzyszenia Nasze Miasto Sandomierz 39 proc.
W Opatowie w pierwszej turze zwyciężył Andrzej Chaniecki z Komitetu wyborczego Stowarzyszenie Region Świętokrzyski uzyskując 56,9 proc. głosów, pokonał on Krystynę Kielisz 27 proc i Tomasza Stańka 15 proc.
W Nisku także odbędzie się druga tura wyborów. Zmierzą się w niej dotychczasowy włodarz miasta Julian Ozimek z Niżańskiego Bloku Wyborczego z Błażejem Borowcem z Porozumia Samorządowo-Gospodarczego.
W Janowie Lubelskim na kolejną kadencję został wybrany dotychczasowy burmistrz Krzysztof Kołtyś, który był jedynym kandydatem.
Mieszkańcy Baranowa Sandomierskiego, podobnie jak stalowowolanie, postawili na młodość, wybierając Marka Mazura wspieranego przez PiS. Do zmiany na fotelu wójta doszło w Gorzycach, gdzie Mariana Grzegorzka (KWW Wspólnota Prawicy) zastąpił Leszek Surdy z PSL.