Zmarł w opinii świętości 18 grudnia 1927 roku. Pamięć o nim w rozwadowskiej parafii nadal trwa. Jego kult jest żywy szczególnie wśród młodzieży, licealistów, którzy wierzą, że brat Hieronim... pomaga w zdawaniu egzaminów.
Do Rozwadowa, dziś dzielnicy Stalowej Woli, o. Hieronim Ryba przybył w 1895 r. Z niewielkimi przerwami przebywał tutaj do końca życia. – Pierwsze 8 lat posługiwał jako wikary konwentu. Od początku z wielkim oddaniem troszczył się o potrzeby klasztoru, wykazując jednocześnie prawdziwy talent w zarządzaniu. Na szczęście zachowały się kroniki z tego okresu, dzięki którym wiadomo, jak wiele zrobił dla tutejszego klasztoru i wspólnoty braci. Od początku też, o czym również można przeczytać w kronice, starał się rozwiązać ponadwiekowy problem wynikający z zajęcia klasztornego kościółka na potrzeby parafii – mówi Grażyna Lewandowska, redaktor naczelna pisma parafialnego „Na szlaku”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.