Ikony, pejzaże i abstrakcje lubelskiego profesora pedagogiki można otwartej wystawie. Podczas wernisażu autor mówił o malarstwie jako sposobie wyrażenia nieskończoności duszy człowieka.
W jednej z sal sandomierskiego muzeum przez okres wakacji można oglądać bardzo ciekawe i różnorodne prace lubelskiego artysty prof. Janusza Kirenko. Na wystawie wyeksponowano ikony, pejzaże oraz wiele prac o tematyce abstrakcyjnej.
- Malarstwo to uzupełnienie mojej pracy naukowej. Zaczęło się od ikon, potem było trochę pejzażu a teraz abstrakcja do której nie dorabiam filozofii bo to nie miało by sensu. Te prace to obraz mojej duchy, takie rozigrane pigmenty. One wyrażają to co czuję. Jest kilka obrazów ukazujących malarskie studium drogi czy kwiatu – tłumaczy J. Kirenko.
Autor jest profesorem Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, kierownikiem Zakładu Pedeutologii i Edukacji Zdrowotnej. Poza pracą naukowo-dydaktyczną i działalnością społeczną zajmuje się malarstwem. Brał udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych krajowych i zagranicznych. W 2007 roku debiutował tomikiem wierszy w konwencji haiku, pt. Nieodgadnione snu udręki, by w kolejnych latach opublikować: W drażliwości swej (2008), Takie tam, portrety, refleksje, impresje (2009), Pejzaż. W poszukiwaniu harmonii (2012). Jest autorem autobiografii Chwila (2012).