Pierwszą Mszę św. odprawiono po siedemnastu miesiącach od rozpoczęcia budowy kościoła.
Parafialne salki na spotkania, boisko do koszykówki, kort do tenisa i siłownia w podziemiach kościoła to patent, aby przy parafii zawsze tętniło życie. – Całymi popołudniami jest tu gwarno. Jak odchodzą ci od koszykówki, przychodzi grupa na spotkanie formacyjne lub do siłowni. To daje szansę na dotarcie do wszystkich, nawet tych, którzy mają dystans do kościoła – opowiada ks. Jan Niemiec, proboszcz parafii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.