Po raz XIV Wyższe Seminarium Duchowne zorganizowało Dzień Otwartej Furty. W seminaryjnych ogrodach odbyło się majowe święto, gdzie dla każdego przygotowano moc niespodzianek.
Od rana przy seminaryjnej furcie panował niecodzienny ruch. Przybywały autokary i busy z małymi i dużymi Przyjaciółmi Seminarium. Jak co roku władze seminaryjne zaprosiły na majowe święto dzieci, młodzież oraz wszystkich, którzy wspierają duchowo i materialnie diecezjalną uczelnię.
Wspólne spotkanie rozpoczęła Msza św. na seminaryjnym dolnym wirydarzu, której przewodniczył ks. Jan Biedroń, rektor uczelni. Na spotkaniu obecny był bp Krzysztof Nitkiewicz, który witając przybyłych podkreślił, że seminarium to niezwykłe miejsce, gdzie Chrystus pomaga odpowiedzieć na pytanie o naszą życiową drogę. - Tak się składa, że patronem Dnia Otwartej Furty jest św. Józef, który pracą swoich rąk zapewniał utrzymanie Panu Jezusowi i Maryi. Co to jest praca? Praca, to przekształcanie środków materialnych, pomysłów, energii w jakieś dobro, w coś potrzebnego, pożytecznego. Jeśli wykonujemy ją zgodnie z wolą Bożą, to wówczas, dobro, które wynika z pracy jest większe, a ludzie są szczęśliwsi. Pismo św. ukazuje nam św. Józefa, jako człowieka, który najpierw wsłuchiwał się w głos Boga, starał się zrozumieć Jego wolę, a następnie ją wypełniał – mówił bp K. Nitkiewicz do przybyły gości. - Seminarium jest pod tym względem podobne do domu Józefa, Maryi i Pana Jezusa w Nazarecie. Każdy kleryk stara się wsłuchiwać w głos Boga i podejmować zgodnie z nim życiowe decyzje. To jest wielka praca, praca nad sobą i praca dla innych. Cieszę się, że dzisiaj przyjechało was do Sandomierza tak wielu, żeby się o tym przekonać, żeby dotknąć niejako ręką tej niezwykłej rzeczywistości. Może niektórzy powrócą tutaj jako klerycy. Nie wiadomo. Ale każdy może dla seminarium, dla jego mieszkańców zrobić coś dobrego przez swoją modlitwę – dodał biskup.
Na wspólnej modlitwie zgromadzili się przybyli z grupami kapłani, młodzież, dzieci i całe rodziny. Nie brakował mieszkańców Sandomierza i odwiedzających miasto turystów.
Podczas homilii rektor seminarium odniósł się do niedawnej kanonizacji papieża Jana Pawła II. - Dzień Otwartej Furty, pragniemy przeżywać we wspólnocie Przyjaciół naszego Seminarium, jako dzień dziękczynienia za wyniesienie do chwały ołtarzy Jana Pawła II. To wyniesienie jest darem Bożego Miłosierdzia dla Kościoła i całego świata. Jest to dar zobowiązujący, na który trzeba godnie odpowiedzieć i do którego trzeba wciąż dorastać. Dlatego kolejny raz chcemy powtarzać za świętym Janem Pawłem II - nie lękajcie się przyjąć Chrystusa. Nie lękajcie się żyć mocą Bożego Ducha. To jest zadanie dla alumnów i nas, duszpasterzy - tyle święty Jan Paweł II dawał nam zachęty i przykładu, jak można gorliwie, z mocą Ducha, a jednocześnie z miłością do każdego człowieka głosić Ewangelię – podkreślał podczas homilii ks. Jan Biedroń, rektor uczelni.
Po wspólnej modlitwie wspólnota seminaryjna przygotowała dla przybyłych moc atrakcji. Każdy mógł spróbować seminaryjnej kuchni, która serwowała smaczny bigos i kiełbaski z grilla, przygotowywane przez samych kleryków. Przez cały czas imprezy trwała loteria, gdzie każdy los wygrywał. Uczestnicy mogli wygrać maskotkę, ale i ciekawą książkę lub inny upominek. W seminaryjnych ogrodach można było na postrzelać na strzelnicy, którą zorganizowali sandomierscy Strzelcy pod czujnym okiem kapelana, pogimnastykować się w kulach wodnych czy poobserwować niebo przez specjalny teleskop. Na seminaryjnym boisku ministranci rozgrywali mecze piłkarskie i rywalizowali w różnych konkursach sprawnościowych. Każdy z przybyłych mógł pozwiedzać wnętrza seminarium, obejrzeć aule wykładowe i kleryckie pokoje. W aulach zorganizowano także wystawę misyjną. Przez cały czas trwania spotkania zabawy muzyczne prowadzili wodzireje.
Podsumowaniem seminaryjnego spotkania było nabożeństwo majowe w kościele seminaryjnym pw. Św. Michała Archanioła. - Wiele elementów decyduje o tym, że dzień otwartej furty należy do dni niezwykłych i wyjątkowych. Chcemy, aby w czasie tego spotkania każdy poczuł się dobrze, by ten dzień był swego rodzaju darem a także dniem powołaniowym, kiedy to wielu młodych będzie miało okazje popatrzeć za mury seminaryjne. To piękne dzieło, dnia otwartej furty może się rozwijać, ponieważ Seminarium ma wielu Przyjaciół, którzy wspierają je duchowo i materialnie. Pragnę dzisiaj, wyrazić wdzięczność wszystkim za trud wspierania powołanych na ich drodze realizacji Bożego wezwania oraz za tworzenie w parafiach naszej diecezji życzliwego klimatu, sprzyjającego powołaniom i za towarzyszenie powołanym – podkreślał ks. Jan Biedroń, rektor seminarium.