W Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli wykonano po raz pierwszy zabieg ablacji 3D zaburzeń rytmu serca.
W ten sposób, dzięki współpracy dyrekcji szpitala z Pracownią Kardiologii Inwazyjnej G.V.M. Carint, mieszkańcy stalowowolskiego powiatu otrzymali dostęp do leczenia na najwyższym światowym poziomie. Co ważne - leczenia refundowanego z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Spośród dostępnych sposobów leczenia arytmii serca ablacja jest bez wątpienia najskuteczniejsza. To mało inwazyjny, zazwyczaj bezbolesny i niewymagający narkozy zabieg, trwający około godziny. Jest obarczony wyjątkowo małą liczbą powikłań. Pacjent po wykonaniu ablacji, najczęściej po kilku godzinach, wstaje z łóżka, a już następnego dnia zostaje wypisany do domu - tłumaczył dr Janusz Śledź.
Na czym polega zabieg? Patologiczna tkanka serca odpowiadająca za powstanie arytmii zostaje podgrzana do kilkudziesięciu stopni (najczęściej do 50-60 stopni). Jej ustalenie odbywa się za pomocą procesu mapowania serca z wykorzystaniem techniki obrazowania 3D. Proces ten znacznie ogranicza promieniowanie RTG używane w trakcie zabiegu oraz umożliwia bardzo precyzyjne określenie mechanizmu arytmii i wyznaczenie miejsca najbardziej istotnego dla powodzenia zabiegu.