Sandomierski Sąd Rejonowy zawiesił postępowanie w sprawie o eksmisję oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego z Bramy Opatowskiej. Wymiar sprawiedliwości oczekuje na decyzję Ministerstwa Transportu dotyczącą komunalizacji w 2003 roku działki i Bramy Opatowskiej.
Konflikt między Urzędem Miasta a miejscowym oddziałem PTTK trwa od dobrych kilkunastu miesięcy. Z końcem ubiegłego roku oddziałowi PTTK wygasła umowa na dzierżawę Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej. Miasto nie przedłużyło współpracy i nakazało opuszczenie zabytków, ale PTTK nie opuściło ich. W maju miasto próbowało odzyskać bramę i trasę siłą, ale pracownicy i sympatycy Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego rozpoczęli ich okupację.
Sprawa o prawa do użytkowania obiektów trafiła do sądu. W sporze miasto domaga się eksmisji organizacji z Podziemnej Trasy Turystycznej i Bramy Opatowskiej. Na wniosek PTTK prowadzone są natomiast postępowania o zasiedzenie obu obiektów.
Dotychczasowe działanie sądowe nie przyniosło rezultatów. Sąd zawiesił sprawę do czasu wydania przez Ministerstwo Transportu decyzji dotyczącej komunalizacji działki, na której stoi zabytek. Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze zwróciło się do ministerstwa o uchylenie tej decyzji, twierdząc, że została podjęta z naruszeniem przepisów.
- Ponieważ od decyzji ministerstwa strony mogą się odwołać, sprawa może toczyć się jeszcze wiele miesięcy - powiedziała Marzena Martyńska, sekretarz oddziału PTTK w Sandomierzu.
Burmistrz Jerzy Borowski nie chciał komentować dzisiejszej decyzji sądu.