Po raz dziesiąty ulicami Tarnobrzega przejechała kawalkada wszelkich pojazdów z Mikołajami.
Odbyła się bowiem X Parada Mikołajów, impreza, która na dobre zagościła w kalendarzu wielu tarnobrzeżan, o czym najlepiej świadczył tłum osób przybyłych na plac Bartosza Głowackiego. Ale zanim nastąpił długo oczekiwany przez najmłodszych moment rozdawania słodkich niespodzianek, zgromadzeni na placu, czekając na przyjazd Mikołaja, doskonale bawili się podczas konkursów i mikołajkowej szkoły tańca. Zdecydowana większość, choć znaleźli się i malkontenci, zawzięcie ćwiczyła figury: pingwinek, śnieżynka, padający śnieg itp.
W tym czasie natomiast z osiedla Mokrzyszów ulicami niemal całego miasta podążała kawalkada przeróżnych, czasami zaskakujących pojazdów. Był angielski autobus, motocykle, skutery, wozy strażackie, a nawet auto z łodzią, z której pozdrawiała mieszkańców grupka Mikołajów. Niedługo po godzinie 12 na placu pojawił się wyczekiwany gość – Mikołaj i niezwłocznie przystąpił wraz z pomocnikami do rozdawania czekolad. Ale, aby sobie zasłużyć na słodkie łakocie trzeba było go „przekupić” przyniesioną przez siebie książką. – To taka wymiana barterowa – żartował tato Kuby, który przyniósł książeczkę z bajkami.
Niestety pożegnanie z Mikołajem nie miało tradycyjnej formy. Odlot balonem ze względów na szalejący od piątku orkan Ksawery został odwołany. – Pogoda tymczasem zrobiła nam psikusa, bo dzisiaj mamy przepiękną, słoneczną i praktycznie bezwietrzną aurę – zauważył prowadzący imprezę.
Zebrane książki trafią do Polaków mieszkających za wschodnią granicą kraju.
Organizatorami X Parady Mikołajów były: Stowarzyszenie ESTEKA, Urząd Miasta oraz Tarnobrzeski Dom Kultury.