Relikwie św. Floriana powitano w sanktuarium św. Wojciecha w Bielinach. Liczba relikwii przechowywanych w tej świątyni zbliża się do setki.
Relikwie świętego wniosła do kościoła s. Marta z ze zgromadzenia sióstr dominikanek, które w Bielinach pracują już od 145 lat. Swojemu patronowi towarzyszyli strażacy z miejscowej OSP, która z kolei założona została 135 lat temu. Do jej powstania przysłużył się ks. Wojciech Haramata, który pasterzował w bielińskiej parafii 52 lata. – Ks. Wojciech Haramata był tytanem pracy. Przyczynił się między innymi do założenia w Bielinach kółka rolniczego, szkoły, pobudował nową plebanię, organistówkę oraz kupił do świątyni organy – powiedział ks. Jan Jagodziński, proboszcz parafii św. Wojciecha w Bielinach.
Parafia w Bielinach jest jedną z najstarszych w kraju, bo już w 1241 roku istniał tu punkt sakralny, a przy nim zorganizowana wspólnota wiernych. Teraz znajduje się tutaj murowany kościół pochodzący z XVIII wieku. Bieliny od początku swego powstania związane są z postacią św. Wojciecha. Istnieją nawet podania, mówiące, że męczennik był w wiosce osobiście.