Msza św. koncelebrowana przez proboszczów tarnobrzeskich parafii w sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej rozpoczęła obchody święta 11 listopada.
W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele Sejmu oraz władz powiatowych i miejskich. – Dzisiaj w Kościele katolickim obchodzimy wspomnienie św. Marcina, który stał się patronem bardzo ważnego dla naszej ojczyzny dnia, bo przed 95 laty Polska odzyskała niepodległość – powiedział na rozpoczęcie Mszy św. o. Krzysztof Parol OP, przeor tarnobrzeskiego klasztoru ojców dominikanów. Również w kazaniu nawiązał do postaci miłosiernego rzymskiego żołnierza, który oddał biedakowi połowę swego płaszcza. – Historycy zwracają uwagę, że rzymscy legioniści byli właścicielami tylko połowy płaszcza, druga połówka należała bowiem do państwa – mówił o. Parol. – Oddał więc to, co było jego własnością, zachowując drugą część, postąpił zgodnie z prawem. Starajmy się, tak jak św. Marcin, umieć dzielić się swoimi dobrami, miłością, bo za sprawą Boga dobroć okazana drugiemu wraca do nas wielokrotnie powiększona. Odnosząc się do Święta Niepodległości, podkreślił, iż takie postępowanie winno charakteryzować także nasze podejście do państwa, pojmowanego jako res publica – rzecz wspólna. – Rzeczpospolita to nasza wspólna sprawa – podkreślał o. Krzysztof. – Gdy w 1918 r. Polska odzyskiwała niepodległość, nie żył nikt, kto pamiętałby ją wolną. 123 lata to trzy pokolenia. I stała się wówczas rzecz niebywała, że ludzie nieznający niepodległości wzięli w swoje ręce tę niezwykłą sprawę – rzecz wspólną. I podnieśli ją z nicości, sprawiając, że ponownie zaistniała, stając się wielką i słynną w świecie. Choć na krótko, bo zaledwie na 20 lat. Ale z nicości udało się im dzięki wierze, nadziei i zapałowi zbudować wiele wspaniałych dzieł, które trwają do dzisiaj, jak choćby Gdynię. O. przeor zauważył, iż wiara i chęci, tak charakterystyczne dla tamtego pokolenia, trudno dostrzec wśród obecnych Polaków, którzy jakże często opuszczają ojczyznę w poszukiwaniu perspektyw lepszego życia. – Polska się wyludnia, a przecież o sile państwa decydują jego obywatele – zauważył.
Po Mszy św. poczty sztandarowe organizacji, instytucji oraz licznie zgromadzeni wierni przemaszerowali przy dźwiękach pieśni „My, Pierwsza Brygada” na plac Bartosza Głowackiego, gdzie odbyła się manifestacja patriotyczna. W przemówieniu do mieszkańców prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz apelował o radość i dumę z Polski. Przytoczył także fragment „Pamiętników włościanina” Jana Słomki mówiący o wybuchu radości w mieście na wieść o upadku Austrii i przejęciu w Krakowie władzy przez Polaków.
W nastrój walk i zadumy nad ich sensem zgromadzonych wprowadzili uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika, którzy przygotowali okolicznościowy program patriotyczny.
Manifestację zakończyło tradycyjnie złożenie wieńców i wiązanek przez delegacje urzędów, instytucji i organizacji działających w mieście. Wśród składających kwiaty był m.in. poseł RP Mirosław Pluta oraz starosta tarnobrzeski Krzysztof Pitra.
W ramach obchodów przygotowanych przez Urząd Miasta w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbył się koncert Jana Kondraka, który zaśpiewał m.in. utwory Włodzimierza Wysockiego, Bułata Okudżawy oraz Jacka Kaczmarskiego.