– Miałem duży alkoholowy problem – piłem wódkę szklankami. W tym roku na weselu wnuczki zamoczyłem język w szampanie. Zdziwiłem się, że kiedyś mogłem pić takie świństwo – mówi pan Wiesław, abstynent od 18 lat.
Około 100 pielgrzymów wzięło udział w dorocznej diecezjalnej pieszej pielgrzymce w intencji trzeźwości do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia i Bolesnej w Radomyślu nad Sanem. Pielgrzymi po raz dwudziesty wyruszyli z Gorzyc i po raz ósmy z Sandomierza.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.