Studenci z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Lublinie pod nadzorem dr. Marka Florczyka prowadzą intensywne badania okolic słynnego kurhanu sprzed wieków. Odkryto elementy osady sprzed kilku tysięcy lat oraz dawne narzędzia, których używano w epoce neolitu.
Kilka lat temu rozpoczęto badania archeologiczne okolic kopca Kwacała w Złotej. Odkryto wtedy między innymi cmentarzysko z epoki późnego neolitu i epoki brązu. – Podczas tegorocznych prace chcemy przepadać kolejne stanowiska. Liczyliśmy na odkrycie następnych pochówków, niestety jak do tej pory nie natrafiliśmy na cmentarzyska. Natomiast odkryte zostały elementy osady wczesno neolitycznej z czasu kultury Malickiej i elementy osady z czasów kultury Złockiej. Są to przede wszystkim jamy odpadkowe i zasobowe, czyli spichlerze, które służyły do przechowywania żywności. Ponad to dotarliśmy do jamy-glinianki, z której wybierano less do uszczelniania ścian domów. Ciekawym odkryciem jest palenisko, które znajdowało się na zewnątrz domostwa, z wylepionym gliną dnem i wyłożone kamieniami, pochodzi ono z neolitu – tłumaczył dr M. Florek. Podczas tegorocznych badań natrafiono także na wiele elementów naczyń oraz narzędzi, które służyły dawnym społecznościom.
– Są to naczynia neolityczne typowe dla kultury Malickiej, są zdobione ornamentami plastycznymi i nacięciami. Odkryliśmy także wiele wyrobów i narzędzi z krzemienia czekoladowego charakterystycznego dla społeczności neolitycznych. Są to różnego rodzaju wióry, wiertnik, drapacze, wkładki do sierpów, czyli elementy służące do celów gospodarczych i narzędzi, którymi się posługiwano w tamtym okresie – dodaje sandomierski archeolog. Z jego obserwacji wynika, że na kurhan w Złotej nakładają się na siebie kopce z różnych epok. Jak wykazały badania wykopaliskowe, najpierw powstał tam grobowiec megalityczny kultury pucharów lejkowatych, nad którym kilka tysięcy lat później, już w epoce brązu, osadnicy z innej kultury usypali wielki kurhan dla swoich zmarłych. Kopiec w Złotej, jako miejsce pochówku użytkowany był jeszcze w średniowieczu, kiedy to w jego szczyt wkopano kilka grobów szkieletowych.
– Jest to jedno z ciekawszych stanowisk archeologicznych w okolicy. Niestety nie możemy prowadzić szerszych badań, gdyż kopiec otoczony jest przez prywatne sady. Coraz częściej ciekawe stanowiska niszczeją przez prowadzone prace rolne, czy samą erozję – dodaje archeolog. Jak pokazują badania miejsce gdzie znajduje się kopiec Kwacała było bardzo atrakcyjne dla dawnych kultur i społeczności. – Jest to cypel lessowy na krawędzi doliny Wisły i mniejszej rzeki Polanówki. Posiada naturalne walory obronne oraz dobre gleby sprzyjające rolnictwu, co sprawiało, że kolejne społeczności na przestrzeni wieków wybierały to miejsce na swoją siedzibę – wyjaśnia M. Florek. Badania podjęto na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach a prowadzi je przez swoich studentów Instytut Archeologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Lublinie. Wykopaliska potrwają do połowy sierpnia.