W ostatni weekend Sandomierz przypominał gród z czasów króla Władysława...
To już tradycja, że w jeden lipcowy weekend miasto przybiera średniowieczną szatę. Jak przed wiekami, na rynku ustawiają się kramy z rękodziełem oraz mnóstwem kulinariów (m.in.: chlebem pieczonym na zakwasie, tradycyjnymi serami, wędlinami oraz miodem pitnym). Mistrzowie rzemiosła handlują wyrobami z drewna, szkła oraz naturalnych materiałów. Każdy może znaleźć coś dla siebie, począwszy od drewnianych zabawek dla dzieci, poprzez chusty z jedwabiu, ceramikę, skończywszy na gustownej biżuterii dla kobiet.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.