Potężne rumaki z rycerzami w średniowiecznych zbrojach stanowiły nie lada atrakcję dla mieszkańców i turystów, którzy zjawili się na sandomierskich Błoniach, by podziwiać Rycerki Turniej Konny o "Pierścień Kasztelana".
Nazwa turnieju pochodzi od najtrudniejszej konkurencji, w której rycerze w pełnym galopie muszą trafić kopią w krążek o średnicy ok. 7 cm. zwany pierścieniem kasztelana.
Do rywalizacji stanęło kilku jeźdźców noszących historyczne imiona sławnych rycerzy: Zawiszy Czarnego z Garbowa, Powały z Tęczowa, Dobiesława z Oleśnicy, Mszczuja ze Skrzynia.
Kolejną konkurencją był fechtunek szablą, także podczas końskiego galopu i trafienie sieczne dwu celów. Turniej zakończyła rywalizacja w bezpośrednim starciu w walce na kopie. Podczas kilku strać dosłownie sypały się drzazgi z kruszonych kopi. Jednak wszystko z zachowaniem największego bezpieczeństwa i rycerskiego ducha walki.
Turniej zakończył się paradą rycerzy i ich znakomitych rumaków.
- Co roku prezentujemy charakterystyczną formację dawnego wojska polskiego. Tym pokazem przybliżyliśmy widzom technikę i umiejętności, jakimi musieli się wykazać rycerze z czasów bitwy pod Grunwaldem. Myślę, że jest to wspaniała lekcja historii szczególnie dla najmłodszych – komentował Karol Bury, kasztelan Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.